Od judeochrześcijańskich legend o upadku Lucyfera,
przez zatrważająco krwawe hinduskie
eposy o wojnach bogów i tytanów, po Sumerów, Babilończyków, Asyryjczyków,
Egipcjan i starożytnych Greków. Od Azteków, Tolteków, Olmeków i inne rdzenne ludy
Ameryki Północnej i Południowej, po teutońskie plemiona północnej Europy i
Skandynawii – wszystkie kultury świata miały swoje legendy o wojnie i buncie
bogów.
Walki te były
toczone na epicką skalę, towarzyszyły im iście kosmiczna rzeź i prawdziwie
tytaniczna destrukcja.
Broń, której używano w walkach, była „bosko” zaawansowana technologicznie.
Wiele z tych legend zawiera jednak wspólne elementy, które
mimo izolacji kultur wskazują na pochodzenie ze wspólnego źródła. Jednym zaś z
najdziwniejszych wspólnych motywów występujących w tych opowieściach, jest
wątek kradzieży jakichś obiektów mocy należących do boga. Obiekty te ukradł
inny bóg. Te obiekty mocy, opisywane są, jako „magiczne kamienie” lub „
kryształy mocy”.
W ten sposób
docieramy do opisów starożytnej międzyplanetarnej wojny.
Jedną z przyczyn tej wojny była kontrola nad technologiami.
Ten starożytny
wątek kamieni lub kryształów, jest imponująco rozległy!
W Mezoameryce tekst Majów Popol Vuh opisuje
przekazanie kryształów mocy – zwanych Giro–Gagat–Balsam-Quitze przez Wielkiego
Ojca z Ptulan-Pa-Civan, co jest u Majów odpowiednikiem Atlantydy.
Według atlantologa Franka Josepha, ten kamień mocy, był
składnikiem jakiegoś technologicznego urządzenia.
W Australii
rdzenna ludność opowiada o zatopionej „Ziemi
Tajemnic”. Na tym lądzie, najważniejszy był Kamień Mocy, którym był
wielki kryształowy stożek z owiniętym wokół niego od dołu do góry – wężem…….
Tu natychmiast
mam skojarzenia z błękitnym słupem energii w Odrach, i….piramidionem z Wielkiej
Piramidy. Może to nieuprawnione skojarzenia, ale tak odczuwam.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz