W gromadce uciekinierów zapanowała konsternacja. Lot
podskoczył do przewodników i krzyknął: - Moja żona umiera! Na Boga, zróbcie
coś, żeby ją ożywić!
- Trudno. Sama
sobie winna – odpowiedział jeden z agentów Jehowy.
Ostrzegaliśmy. Dlaczego jej się zachciało wracać do
przeszłości?!
- Ależ! Ona nie
chciała wracać do przeszłości! Jej było żal tych, którzy płoną! Jednoczyła się
z nimi w tym momencie!
- Ona obejrzała się.
A chcieć oglądać przeszłość, jaka by ona nie była, to życzyć sobie jej powrotu.
Inaczej po cóż by było na nią patrzeć? – Odparł surowo agent.
- Ależ właśnie po to, żeby ucieszyć oczy jej zniszczeniem!
- O nie,
przyjacielu! Tego powinieneś się nauczyć, że do największych grzechów pod
słońcem Jehowy należy wgłębianie się w przeszłość.
- Ależ dlaczego?
- Aby nie czerpać
z niej wiadomości, których posiadanie przez człowieka jest niepożądane.
- Przecież własną
przeszłość i tak znamy. Jakie jeszcze tajemnice można w niej u kryć?
- Jehowa nie
chce, aby to, co było, co minęło, mąciło ci w głowie, Jehowa nie chce, abyś
porównywał. O przeszłości trzeba zapomnieć, ponieważ………
- Ponieważ wtedy
przyszłość ceni się niedostatecznie – dokończył Lot.
Agent uśmiechnął się dobrodusznie:
- Bystry jesteś,
mój przyjacielu. Ale jednak nie wiesz wszystkiego. Ludzie tęsknią za
przeszłością nie dlatego, że jest lepsza, ale dlatego, ze jest przeszłością.
Albowiem, i to zapamiętaj: - Człowiek jest tylko przeszłością.
Na ciebie składa się tylko całość twojego dotychczasowego
życia. Jesteś PRZESZŁOŚCIĄ.
Czyli ciebie nie
ma.
Odebrać ci przeszłość – to zabić cię.
Można odbierać ci przeszłość stopniowo, niezauważalnie, kiedy
jednak odbiera się ją nagle – człowiek przestaje istnieć. Twoja żona ujrzała w
jednej chwili zagładę przeszłości i dlatego musiała zginąć…..
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz