środa, 3 kwietnia 2013

EVP - Transkomunikacja



Duchy mówią...Przez telefon, telewizor ( na pustym kanale) Coraz częściej przez komputer....
Zjawisko EVP.
Istnieją różne teorie próbujące wyjaśnić zjawisko EVP. Jedne z nich mówią o tym, że duchy są w stanie manipulować energią elektryczną, odpowiednio ją modulując. Inne sugerują, że mamy do czynienia z omamami słuchowymi. W takich przypadkach osoba odbierająca telefon, nieświadomie manipuluje własną psychiką, a rzekome połączenia mają wiele wspólnego z psychokinezą (poruszaniem obiektami za pomocą umysłu). Wbrew wątpliwościom i zastrzeżeniom badania naukowe przynoszą dowody potwierdzające, że taka komunikacja jest możliwa. Naukowcy zajmujący się tą problematyką,wprowadzili następującą klasyfikację połączeń EVP:

     - Połączenia proste. Rozmówca (duch) wypowiada nie więcej niż trzydzieści słów. Osoba odbierająca może zadać jedno pytanie, jednak nie zawsze uzyskuje na nie odpowiedź. 
     - Połączenia długotrwałe. W większości tych przypadków osoba odbierająca telefon nie ma świadomości, że rozmawia z kimś, kto już nie żyje.
    - Transkomunikacja

W ostatnich latach dużą popularność na świecie zdobywa technika ITC (Instrumental Transcommunication). Pozwala ona badaczom na kontakt ze światem duchowym, jeśli spełnia określone założenia techniczne. Innymi słowy, muszą być wykorzystane urządzenia, których sercem jest laser. Ten, według przeprowadzonych doświadczeń, ułatwia nawiązanie kontaktu. Być może, twierdzą znawcy przedmiotu, chodzi tu o możliwość duchowego wpływania na emitowaną wiązkę światła, która może być przez nieżyjących odpowiednio modulowana. Tak przeprogramowany list świetlny mogą odczytać przystosowane do tego urządzenia.

Brazylijka Sonia Rinaldi, współzałożycielka Instrumental Transcommunication Advanced Research Institute (IPATI) udowodniła, że możliwe jest użycie kanałów telewizyjnych, na których można odbierać określone przekazy od zmarłych. Według jej opinii, duchy mają możliwość wpływania na wiązki fotonów, które jednocześnie mogą być przekaźnikiem obrazu, jak i sygnałów dźwiękowych. Jeden z opisanych przez nią przypadków dotyczy pochodzącej ze Szwecji Gran Uphoff. Za życia kobieta była głuchoniema i porozumiewała się ze światem zewnętrznym językiem migowym.
      Dzień po jej pogrzebie mąż, Karl, włączył telewizor. Ten jednak okazał się być rozstrojony, gdyż na żadnym z kanałów, nie można było znaleźć programu. Wciskając coraz to nowe stacje na pilocie, mężczyzna w odbiorniku nieoczekiwanie zobaczył swoją żonę, która powiedziała, żeby się o nią nie martwił, gdyż: "Po tej stronie jestem już szczęśliwa". 
        Dziwne w tej sprawie było także to, że wciskając pilota, Karl  uruchomił zintegrowaną z telewizorem nagrywarkę, na której zarejestrował połączenie ze zmarłą. Zostało ono obejrzane przez córki nieżyjącej. Kiedy jednak próbowano je odtworzyć całej rodzinie, już po ceremonii pogrzebowej, okazało się, że dysk nagrywarki jest... czysty.

Jak wytłumaczyć przypadek Elizabeth Arden, opisany w postach poniżej?
      - W kopercie odnalezionej w teczce, która była datowana na dzień 18 lipca 1965 roku, natrafiono na informację, że jedna trzecia majątku zmarłej przypada jej nieślubnemu (panieńskiemu) synowi, który po urodzeniu został oddany do domu dziecka. Na Elizabeth Arden spadł obowiązek odnalezienia swojego nieznanego brata i wynagrodzenia mu majątkiem lat, spędzonych w sierocińcu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz