-
Czym jest nawyk? Taki jak nałogowe picie trunków, palenie papierosów, żucie
gumy, granie w karty, boleśnie powitalny uśmiech urzędników, kiedy się do nich
zachodzi w jakiejś sprawie i wiele, wiele innych. Może też... nawyk pisania
wierszy, jeżeli jest to nawyk.
-
Wszystko to są nawyki. Jest ich bez liku. Nawyk jest nieuwagą. Jest inercją,
bezwładem, niemocą. Jest ornamentem wystroju psychicznego. Jest psychologiczną
niewolą. Jest stwarzaniem czasu, pieczętowaniem jego ciągłości i wyrazem
rozkładu tej ciągłości.
Dla przygniatającej większości ludzi
ich całe życie jest jeno nawykiem, postępującym w wiadomym kierunku rozkładem,
korupcją, degeneracją. I cała zgroza w tym, że sami tego chcą. Wepchnięci, przy
swoim czynnym współudziale, w przepastną koleinę o stromych ścianach i pochyłym
spadku, nie chcą zobaczyć, że coraz niżej po niej staczają się.
A
wystarczyłoby to zobaczyć I stałby się cud.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz