Dlaczego w mitach jest tak duża dawka prawdy o upartej
naturze człowieka?
Gdyby ludzie wybierali jedynie „dobro”, gdyby poprzestali
na „przystosowaniu”,
gdyby obca im była wszelka myśl przekraczająca sferę zakazów kultury, życie
miałoby tak nikły urok, że zagrażałoby samej kulturze.
Kultury tradycyjne potrafią więc zazwyczaj
zinstytucjonalizować pewien stopień buntowniczości nie tylko swych dewiantów,
ale i przeciętnego człowieka. Niekiedy są to zasady różnicujące przyzwolenia i
zakazy według szczebli wieku. Tak więc niektóre z kultur zezwalają, a nawet
zachęcają dzieci do swobody, która jest surowo wzbroniona dorosłym.
Niekiedy znowu ustanowione są szczególne
dni – dni świątecznych obrzędów – kiedy usunięte zostają wszelkie zapory.
Podania i legendy mają więc dwoisty charakter. Starsi
usiłują powiedzieć młodym: - musisz być taki, jak ten i ten, którzy są godni
podziwu i są podobni do szlachetnych przodków plemienia. Ale młodym mówi się
zarazem – i niekiedy w tym samym przekazie, że niegdyś byli ludzie, którzy
prawa nie przestrzegali. Czynili rzeczy ze wszech miar zasługujące na potępienie i bez względu na
to, czy sami zdołali przekazać swą opowieść, RZECZYWIŚCIE ŻYLI, a my mówimy dziś o nich.
Inni znikli w pomroce dziejów, bo byli "zwykli".
Ta dwoistość
znaczenia podań pomaga młodym przyjąć przeciwstawne zakazom chęci, jako część
ich ludzkiego dziedzictwa i nawiązać poprzez mit, ukrytą łączność pomiędzy
stłumionymi stronami osobowości dwóch pokoleń – dorosłych i młodych.
Młodzi uzyskują dostęp do drogowskazów wieloznacznych, a
dzięki temu dostają wiedzę o szerokiej gamie zachowań, zarówno „dobrych”,
jak i „złych”.
Tu kilka zdań o komiksach.
Młodzi szukają w komiksach zwycięzców, lub „dobrych
chłopców”. Dziecko stara się przewidzieć wynik i rozgląda się za jakimiś
wskaźnikami, które by mu pomogły w znalezieniu zwycięzcy. W komiksach nie jest
to problemem.: kiedyś dobrego chłopa można było rozpoznać od pierwszego
wejrzenia – miał kwadratową szczękę (siła) jasne oczy i był wysoki. Dranie
natomiast z daleka wyglądali jak dranie: przypominali ciemnego typa o
południowoeuropejskim pochodzeniu, były to istoty nieogolone, trupioblade,
podstępne i głupkowate.
Pytali: - „Jeśli była tak piękna, jak mogła być tak
podła”?
Dzieci galopują
przez strony, chcąc jak najszybciej uchwycić zakończenie, nie zwracając uwagi
na osobiste problemy bohaterów, które właśnie są kluczem do rozwiązania wątku.
I wiedzą o swych bohaterach nie więcej, niż wie przeciętny
zbieracz znaczków pocztowych o krajach, z których znaczki pochodzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz