Od morału do moralności
Czyli: - poznaj siebie, bo inaczej nie ruszysz z miejsca.
Pytanie: - Czy sądzisz, ze nauczyciele powinni karać
uczennice za malowanie się?
Odpowiedź: -Myślę, że powinni je karać, ale jestem
nowoczesną matką i choć trzymam krótko swoje córki, chcę być nowoczesna..
Wiecie, że dzieci nie można karać zbyt surowo, gdyż zaczynają was uważać za
złośliwców, a inne dzieci powiedzą im to samo.
Dzieci bowiem żyją na czele fal pokoleniowych, szczególnie
czułych na przemiany, i stanowią najpodatniejszy materiał do przyjęcia tych
bodźców, które kształtują charakter społeczny przyszłości.
Gołębia można nauczyć powrotu do domu, ale dziecko trzeba
uczyć odlotu w nieznane….
Oczywiście wielu śmiałków spotyka los Ikara. Tym niemniej,
zaszczepione dziecku dążenie, kieruje je w stronę życia na miarę ideałów i ku
próbom samodzielnego lotu, będącym ciągłym sprawdzaniem siebie – a nie ku życiu
w zgodzie z nakazami tradycji.
Tradycja….Czyli opowieści przy kominku…
Zgodnie z definicją tradycji, społeczeństwo sterowane
tradycją posługuje się ustnym przekazem baśni, mitów, legend (i pieśni
kiedyś), jako środkiem osiągania
względnej wspólnoty wartości. W mitach i
legendach nie obca jest wieloznaczność, jednak można tę wieloznaczność ukryć –
zatuszować, jak to często dzieje się w rodzinie. Czyli zmanipulować odrobinkę….
Snucie opowieści, przypomina więc uprawiane w domu rękodzielnictwo, jako elementu
socjalizacji. W tych okolicznościach, opowieści przekazywane w bezpośrednim
kontakcie rodzicielskim nabierają cech przestróg: - opowiadają one, co
przydarza się tym, którzy przekraczają nakazy zbiorowości lub nadprzyrodzonych
autorytetów, bądź obrazują, jak dzielnym i wytrwałym powinien być członek danej
społeczności.
Tak, jak w Biblii,
gdzie niektóre podania przynoszą wątek buntów – zwycięskich, lub zakończonych
klęską – przeciwko istniejącej władzy.
Jednak w wielu
przypadkach, wątek buntów jest głęboko ukryty.
Nuta buntu, przebijająca się w tych legendach, wskazuje, że
nawet w społeczeństwach sterowanych tradycją, ostają się pewne dążenia do
łamania prawa i obyczajów.
Ludzie
podporządkowujący się bez reszty swej kulturze, nie potrafiący wyobrazić sobie
nawet innej możliwości, odczuwają jednak ciśnienie przymusu.
Wtedy ich opowieści, marzenia i sny stają się schronieniem i
ucieczką, i pomagają sprostać codzienności.
W oryginalnych baśniach i legendach, jest więc spora dawka
prawdy o upartej, nie poddającej się uspołecznieniu, naturze człowieka. I
dlatego ich zew, ich wymowa dociera do nas poprzez stulecia i granice kultur.
Ukazują one ludzi
bardziej zaciekłych, bardziej zazdrosnych, bardziej nieuległych, niż to wygląda
z pozoru.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz