sobota, 20 kwietnia 2013

To tylko wiersze takie tam

Wiosna jest, zdejmujemy czapeczki...

 witaj
  dzięki, że przysłałeś, w poniedziałek 99,9% na polandzie w górę, masz wyczucie, czapki z głów, słoneczko przebija się przez chmurki, ptaszki nucą swe opowieści, wiosna się wykluła, połoniny czekają, pozdrów Wetlińską, Caryńską, małą i wielką Rafkę, czuję wiatr w płucach i promienie na karku, przygodo przybij piątkę.



-----Pewna panienka w Krakowie
Kuciapkę miała na głowie,
Więc gdy kto chciał dymać dzieweczkę,
Wpierw musiał zdjąć jej czapeczkę,
A więc - chapeau bas, panowie!
(Bronisław Maj)
 

-----

- Był pewien rolnik w Neapolu,
który zasadził chuja w polu,
gdy przyszedł doń na wiosnę,
chuj rzecze: ?Precz! Ja rosnę,
do widzenia, mój drogi Karolu?
limeryk Wisławy Szymborskiej

Ten następny wiersz, to Kamil Baczyński, poeta Powstania Warszawskiego, on żył. Czyli miał oba skrzydła. Tak, jak Wisława Szymborska. Tylko na dwóch skrzydłach latasz, inaczej jesteś skazany na wymarcie.

fraszki K.K Baczyńskiego
            Na nieśmiałą

- Lubisz mordę mą parszywą,
Kiedy jest między udami.
To co robię ci językiem,
Niech zostanie między nami.



- I Anonim.

kiedy guziczek języczkiem pieszczę
napalona krzyczysz jeszcze
aż przyjemności przechodzą dreszcze
w ramach dywersyfikacji
paluszkami zgrabnie się mieszczę
triumf francuszczyzny obwieszczę
sezon na lody nadchodzi
to nam panie wynagrodzi
        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz