środa, 17 kwietnia 2013

Rynki spadają



Najpierw o rynku Polanda 20.
Podałem datę Zapory. Najpierw na 10, potem na 12 kwietnia. Przyjmuję, że data ta może mieć siedem dni błędu. Czyli od 10 do siedemnastego. Czyli dziś. Dodatkowo w abonamencie podałem datę zwykłą na 17 kwietnia.  Spodziewałem się, że 4 kwietnia będzie najniżej i utworzy się co najmniej podwójne dno. Rynek trochę przerwał dołek z 4 kwietnia. W każdym razie Zapora jeszcze dziś i jutro jest aktualna.

….Słyszę co pewien czas to samo pytanie:  - „ile czasu potrzebuje osoba, która ma zamiar pilnie się uczyć, żeby zostać skutecznym inwestorem – czytaj: zarabiającym?”.
          Są tacy, którzy po miesiącu intensywnego grania na Demo są całkiem samodzielni ( Demo to platforma prawdziwa, ale pieniądze wirtualne – Tu uczę dyscypliny - gramy jednym CFD, żeby nabrać prawidłowych nawyków i traktować te wirtualne pieniądze, jak swoje własne, czyli stosować się ściśle do sygnałów i bezwzględnie stawiać stop lossa )
Ale tacy, którzy po miesiącu na Demo, jadą swoimi pieniędzmi, są WYJĄTKIEM!!!
         Być samodzielnym to znaczy zarabiać. Zapomnijmy o tych wyjątkach!. Na naukę potrzeba co najmniej pół roku!I to przy szczerych chęciach ucznia.
       Nie przyspieszysz, ani nie opóźnisz.
I najlepiej przyjąć, ze trzeba ćwiczyć i uczyć się rok!
Niecierpliwych, wyprzedzających sygnały, lub takich, którzy nie czekają na bardzo pewną sytuację i prawidłowe sygnały – rynek WYCINA!
        Nie można być w gorącej wodzie kąpanym – być niecierpliwym, to się szybko zemści. Pisałem wielokrotnie o tym, że posuwałem się do przodu rewelacyjnie, a potem przychodziło jakieś zamroczenie, może zły nastrój, i jednym sprzeniewierzeniem się sobie ( Za duża pozycja, brak stopa) cofałem się do punktu wyjścia. Wreszcie doszedłem do wniosku, że na to mnie po prostu nie stać.
    Jeśli sytuacja niejasna?:- Zbyszek pisze o Zaporze, ok., ale niech ona zadziała! Niech ja ją zobaczę! Sprawdzać prognozy pieniędzmi? Bez sensu. A gdzie sygnały? Dziś na przykład: Polska trochę w górę rano, a Dax na maxie i dał sygnał sprzedaży!
Przecież tego uczę: Polski rynek patrzy na Daxa. A z poprzedniego ruchu mieliśmy wyczerpany poziom docelowy PD. Wychodziło dwoma sposobami na 2387 pkt. Był taki poziom? Musiała być po nim korekta?
      Następna ważna kwestia: rynek Demo to jednak nie real! Granie prawdziwymi pieniędzmi wywala z człowieka prawdziwe emocje. Bo Demo, to tylko emocje wstępne. To jest czas prawdy, zwykle tu właśnie następuje czkawka, czyli tapnięcie. Z czasem przyjdzie rutyna i emocje osłabną nieco, ale będą zawsze. Masz emocje? – Znaczy żyjesz!
   Powtarzałem wielokrotnie potencjalnym inwestorom na CFD: - życzę wam przegranej na początku, żebyście nabrali pokory, bo nie ma nic gorszego dla początkującego, niż kilka pod rząd zarobionych transakcji.
        czas nauki zależy od człowieka, przecież ludzie są różni. Uczymy się podstaw AT, na to wystarcza przy szczerych chęciach miesiąc. I następuje wejście na rynek na platformę Demo.
     - Tu sprawdzamy siebie, swoje wstępne emocje.
     - Tu nabieramy szacunku dla dyscypliny.
     - Tu nabieramy prawidłowych nawyków działania według sygnałów wejścia i wyjścia.
     - Tu wreszcie, według podanych wskazówek znajdujemy swoją jedyną niepowtarzalną metodę inwestowania. Przecież wszyscy nie mogą chodzić w identycznych butach!!!!

      Każdy działa na Demo. Inwestor, który uważał, że był zaawansowany także wraca do Demo. Jeśli zwrócił się do nauczyciela, znaczy, że się zagubił. Taki inwestor musi zastąpić błędne nawyki – nowymi. Łatwiej  jest od razu wpisywać w głowę prawidłowy program, czyli uczyć „żółtodziobów - zielonych”, niż korygować błędne nawyki.
A więc gramy na Demo. I każdy widzi sam, czy jest już gotowy do startu. Gdzie to widać?
       Po wynikach kochani, po wynikach pieniężnych. Pieniędzy ma przybywać!
 Gotówka jest pokazywana na bieżąco, czy przybywa, czy ubywa. Ile trzeba transakcji przeprowadzić, żeby nabrać pewności siebie? 2 – 3 dziennie może. A może jedną na tydzień, lub miesiąc nawet. To zależy od ucznia i metody, którą wybrał.
          Czy możemy bowiem porównać kogoś, kto gra na interwale jednej minuty, z tym kto gra daily? Transakcje zawieramy na różnych rynkach. Także złoto, waluty, ropa. Te rynki praktyczne są czynne „na okrągło”, 24 godziny poniedziałek – piątek, dlatego łatwo ten zróżnicowany limit transakcji osiągnąć. Siadacie przy laptopie, tylko wtedy, gdy jest czas. W nocy? Proszę bardzo. Żeby nabrać wprawy, ( i utrwalić nawyki ) potrzeba więc czasu w obserwacji wykresów i dostatecznej ilości transakcji.
     Jaka kwota potrzebna w realu, jeśli ktoś uważa, że jest wystarczająco mądry i od razu real zaliczy?
Żeby grać na polskim rynku sto zł na start wystarczy. Bo jeden CFD na Poland 20 kosztuje teraz sześćdziesiąt złotych. Podaję swoją procedurę nauki: -. Praktyczna nauka na czynnym rynku trwa jeden dzień – 8 godzin maksymalnie. Tyle w zupełności wystarcza, żeby przekazać tylko to, co potrzebne, bez niepotrzebnych „śmieci”. Do tego kilka obrazków z sygnałami otwierania i zamykania pozycji, oraz kontakt z nauczycielem.
    Mnie się już nie chce nikogo uczyć przed wyjazdem. A więc ewentualne szkolenie jest możliwe dopiero na jesieni.
Obrazki są bardzo istotne. Jeden obrazek jest przecież więcej wart niż tysiąc słów.
            I na koniec przypominam bardzo ważną prawdę ; - „TO, CO PRZYCHODZI NAM ZBYT  ŁATWO – NISKO CENIMY”. – Johann von Goethe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz