czwartek, 4 kwietnia 2013

Samostijna Ukraina



       Partyzantka.
 Cel ostateczny partyzantki, jest nie tylko podobny – jest ten sam  -  Niepodległość.
Lata po pierwszej wojnie światowej. Bieszczady……
            Najprostsze pytanie: - Kim właściwie była Polska dla Ukraińców?  Wrogiem była!  
To przecież Polska po 1920 roku zajęła część tego kraju. O Bieszczadach mówmy, nie o Wołyniu! Czy nie byliśmy okupantem?
            Polska była OKUPANTEM!
 100 lat wcześniej, Napoleon, który chciał ugrać swoje, wykorzystał Polaków.
Mieliśmy tak dość niewoli rosyjskiej, że poszliśmy z Napoleonem przeciwko Hiszpanii. Byliśmy razem z najeźdźcą.
    - Mylę się?
           Można się nabrać na takiego asa.
Hitler proponował Polsce udział w ataku na Rosję. Węgrzy i Rumuni, skorzystali z tego zaproszenia. Nie mnie oceniać, czy to było dla nich dobre.
Polacy pomagali Anglii w obronie wyspy……Dostali za to kopa.
    - Mylę się?

Gdy jest wróg, myśli się o pokonaniu go. A potem zobaczymy. My też walczyliśmy o niepodległość przy boku Armii Czerwonej.
          Bo kto wiedział, że w Katyniu, Stalin kazał rozstrzelać 20 tysięcy oficerów – dowodzących, czyli elitę.  
          Może jednak ktoś wiedział, skoro pod Lenino 600 Polaków uznano za zaginionych oficjalnie. Gdzie oni zaginęli? PRZESZLI DO NIEMCA z bronią! A my przez całe lata nie byliśmy u siebie. Rosja znowu rządziła. Rządziciele ówcześni ukryli ten fakt. Pan Miller na przykład. 
 A pod Lenino była dezercja masowa! Czyli co to było?.
          NKWD - czytaj: - Rosja, piany dostała, zatajali, chachmęcili, pogubili się sami ze sobą.
Co zostało?...... Nie wierz Polakowi.
         A u nas? Rosja WROGIEM NAJBLIŻSZYM. I SŁOWO za tym poszło…..Już nie Rosjanin. Tylko KACAP. Tak mówili dorośli, ja wtedy dzieckiem byłem, więc czemu mam o tym nie mówić?
      W tym słowie jest nienawiść. Za śmierć naszych ojców i matek. Za te zrywy powstańcze i wiele lat panoszenia się. Za krzywdy. Za tyle lat niewoli.
         Za to, że w trumnie Traugutta, w końcu oficera, zbuntowanego – wyrok, powieszony (nie rozstrzelany) Ujma wielka dla żołnierza. Wystarczająca ujma, ale panowie rosyjscy posunęli się dalej. Ten oficer był w waszej służbie. Powieszenie to dość.
To hańba. Ale dołożyć kości konia powieszonemu?.......To nieludzkie. 
Czyli? Kacap!
         Czyli jakiś przedstawiciel zaborcy, Rosjanin, pijany, jak mniemam, ubaw sobie zrobił. Nasi historycy pod dywan zamietli ten drobniutki fakt z Trauguttem. Bo Rosja taka duża, a my tacy mali. 
Jak wy mówicie? Kto zasieje wiatr, zbierze burzę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz