Polska przedwojenna miała dwóch wrogów. Mylę się?
My byliśmy najeźdźcą (Somosierra), dławiąc obrońców Hiszpanii.
Ukraińcy mieli
też dwóch wrogów - Polskę i Rosję. Chcieli wolności. Każdy naród tego chce. Mylę
się?
Jedno pytanie, które słyszy się na lekcjach historii przy
okazji lekcji o Legionach Dąbrowskiego. Czy walcząc o wolność swojego kraju można
pozbawiać tej wolności inny kraj?
Wypis z
historii: - „ Większość zamordowanych przez UPA po 1944 roku-to Ukraińcy.
UPA mordowała mobilizowanych do Armii Czerwonej, mordowała
komsomolców (przynależność do Komsomołu była w ZSRR m.in warunkiem dostania się
na studia wyższe,) mordowała przewodniczących kołchozów, milicjantów z
wiejskich posterunków i członków rad wiejskich i miejskich itd"...
Owszem modne było osadnictwo, a Polacy robili to, co ongiś
Niemcy w Wielkopolsce-w tym wypadku polonizowali teren w większości ukraiński i
osiedlali uzbrojonych kolonistów. Burzono cerkwie, były wypadki wywłaszczania
Ukraińców, polonizowano nazwiska, przymusowo -nieraz dosłownie pod pałkami
policji i bagnetami KOP(choćby pacyfikacja 1930 roku-w odpowiedzi na akcje OUN)
polonizowano i "nawracano" na rzymskokatolicyzm Ukraińców i
Bialorusinów, policja i KOP egzekwowała
karę chłosty dla Ukraińców. Ukraińcy oglądali jak wali się ich "praca
u podstaw", sytuacja ludności ukraińskiej i liczba
szkół, spółdzielni, gazet i organizacji ukraińskich robiła się znacznie gorsza niż
była w CK monarchii Franciszka Józefa. Nie ma co ukrywać że nie pozostało to
bez wpływu w okresie wojny, gdy gros Ukraińców, Białorusinów, Żydów za Polską
nie tęsknił, a większość Ukraińców z Zachodniej Ukrainy stawiała na III Rzeszę,
zaś zagładę Polski w 1939 i anektowanie tych ziem do USRR uznała za zniszczenie
jednego wroga Ukrainy rękoma drugiego ..
Film dok. „Zapomnij o Kresach".
Boziuniu, podajmy sobie ręce! Ponad podziałami, to Rosja nas dzieli!
Za czasów II RP dzielne działania w kierunku podziałów podejmował
rząd polski. On wspierał żywioł polski, tym bardziej im mniej było Polaków i im
bardziej kojarzyli się oni z posiadaczami. Działania niektórych urzędników
kwalifikowały się pod kryminał.
"za jedyne" kryterium uznawane było posiadane.
"za jedyne" kryterium uznawane było posiadane.
Wchodzą Niemcy. Są witani,
chlebem i solą, bo z nadzieją, że coś dadzą. Szybko okazuje się, że najlepiej
można zapewnić spokój stosując starą metodę "dziel i rządź". Z racji
różnych, lepiej niech rządzą Ukraińcy a są dzieleni Polacy. Czy dużo potrzeba
by móc wyrównywać zastarzałe rachunki bronią i bezkarnością? Nie...
Z jednej strony wściekamy się, kiedy ktoś próbuje usprawiedliwiać UPA [szerzej: bojówki ukraińskie] bo oni zabijali, gwałcili, rabowali, palili. Z drugiej tak samo wściekamy się jeśli nam ktoś przypisuje pogromy Żydów, na terenach z przewagą ludności polskiej
Spróbujmy zrozumieć - to co działo się w '43 czy '44 r. miało swoje źródła już dawniej, inaczej nie dałoby się rozbudzić nienawiści do tego co polskie, do Polaków.
Z jednej strony wściekamy się, kiedy ktoś próbuje usprawiedliwiać UPA [szerzej: bojówki ukraińskie] bo oni zabijali, gwałcili, rabowali, palili. Z drugiej tak samo wściekamy się jeśli nam ktoś przypisuje pogromy Żydów, na terenach z przewagą ludności polskiej
Spróbujmy zrozumieć - to co działo się w '43 czy '44 r. miało swoje źródła już dawniej, inaczej nie dałoby się rozbudzić nienawiści do tego co polskie, do Polaków.
Opowiem
Ci pewną historie. Około roku 1921/1925 brat mojego pradziadka wyjechał z
kieleckiego z rodziną na kresy. Znalazł mieszkanie i zagrodę gospodarską i parę
ha ziemi. Jak pisał w listach powodziło mu się lepiej. Tylko mnie zastanowiło
jedno - kto mieszkał przed nim w tym domu, kto był właścicielem tego
gospodarstwa. Co czuł ten człowiek gdy mu zabierano dorobek całego życia. I co
właściwie się z nim stało.
Następnie J. Stalin wywiózł brata mojego pradziadka wraz z rodziną na syberię. Dziadek według Rosjan był kułakiem, więc spotkał go los taki jak innych. Ostatecznie w latach 50' jego rodzina osiadła na stałe w Białorusi.
Następnie J. Stalin wywiózł brata mojego pradziadka wraz z rodziną na syberię. Dziadek według Rosjan był kułakiem, więc spotkał go los taki jak innych. Ostatecznie w latach 50' jego rodzina osiadła na stałe w Białorusi.
By poznać przyczynę , trzeba poznać okoliczności tej
przyczyny. Dlaczego tak się działo, a nie inaczej. Nie jesteśmy aniołami, czy
my nie wyrządziliśmy krzywdy Ukraińcom? Kto nie jest winny niech pierwszy rzuci
kamień.
Morderców nikt nie rozgrzesza . Może bardziej należy się zastanowić, że jednak Ukraińcy swojego państwa nie mieli. A żyli na tych ziemiach od stuleci. A przecież Rzeczpospolita się na nich kiedyś już wypięła. Przypomnij sobie powstanie B. Chmielnickiego.
Morderców nikt nie rozgrzesza . Może bardziej należy się zastanowić, że jednak Ukraińcy swojego państwa nie mieli. A żyli na tych ziemiach od stuleci. A przecież Rzeczpospolita się na nich kiedyś już wypięła. Przypomnij sobie powstanie B. Chmielnickiego.
Władze polskie,
próbowały sprawić poprzez osadnictwo wojskowe, poprzez oferowanie przyzwoitych
warunków, żeby na kresach osiedlała się ludność polska, szerzej i dokładniej:
polska i katolicka.
Wystarczy spojrzeć na spisy ludności i to kto sprawował władzę na Kresach by przekonać się, że tak naprawdę elitą byli tam Polacy i to zwykle nominaci, związani z rządem. W ramach ciekawostek: rząd walczył z językiem starocerkiewnosłowiańskim w nabożeństwach. Bo przecież mieszkają w Polsce to powinni po polsku, jakby nabożeństwo katolickie wówczas odbywało się po polsku. To nie wzbudzało miłości wzajemnej.
To, co działo się w czasie wojny było wynikiem prostej kalkulacji: kogo więcej i na kim można bardziej polegać. Obie odpowiedzi były jednoznaczne: Ukraińcy. Oznaczało to, że to oni mają rządzić, a Polacy być dzieleni...
Gdzie indziej to nasi rządzili, a Żydzi byli dzieleni.
Wystarczy spojrzeć na spisy ludności i to kto sprawował władzę na Kresach by przekonać się, że tak naprawdę elitą byli tam Polacy i to zwykle nominaci, związani z rządem. W ramach ciekawostek: rząd walczył z językiem starocerkiewnosłowiańskim w nabożeństwach. Bo przecież mieszkają w Polsce to powinni po polsku, jakby nabożeństwo katolickie wówczas odbywało się po polsku. To nie wzbudzało miłości wzajemnej.
To, co działo się w czasie wojny było wynikiem prostej kalkulacji: kogo więcej i na kim można bardziej polegać. Obie odpowiedzi były jednoznaczne: Ukraińcy. Oznaczało to, że to oni mają rządzić, a Polacy być dzieleni...
Gdzie indziej to nasi rządzili, a Żydzi byli dzieleni.
W szeregu zdjęć przedstawiających ofiary mordów UPA. przewija
się jeden obraz, a mianowicie obraz zamordowanych dzieci. Czy wśród
zamordowanych przez UPA większość stanowiły dzieci? Bo odnoszę wrażenie, że
takie zestawienie zdjęć ma zamierzony cel.
Efektem wojny, każdej wojny jest bestialstwo. Takim bestialstwem były zbrodnie UPA. Ale UPA to również walka o niepodległość. Czy zwykły rabunek z morderstwem, czy zwykłe porachunki należy przypisywać UPA?
Może tak jest najprościej.
Efektem wojny, każdej wojny jest bestialstwo. Takim bestialstwem były zbrodnie UPA. Ale UPA to również walka o niepodległość. Czy zwykły rabunek z morderstwem, czy zwykłe porachunki należy przypisywać UPA?
Może tak jest najprościej.
A jeżeli były to bandy, prościej jest czyn przypisać
jakiemuś ugrupowaniu, jeżeli sprawca jest nieznany. I zarazem jest to zagranie
celowe - z ugrupowania walczącego z przeciwnikiem, zrobić ugrupowanie
bandyckie.
Przecież po 1945 roku, władza podobnie czyniła z A. Mylę się?
Przecież po 1945 roku, władza podobnie czyniła z A. Mylę się?
A Ukraińcom marzyła
się Ukraina niezależna od Polski czy ZSSR, swoje państwo i to w dodatku
niepodległe. Pogięło ich? Niepodległość.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz