Jehowa przyglądał się temu ze smutkiem, co działo się w Sodomie.
Przyglądał się ze smutkiem i niepokojem. Bardzo mu się nie podobały
założenia teoretyczne Sodomitów. Jehowa był bowiem zdania, że równość i wolność
są wymysłem absurdalnym, a projekt zniesienia kary śmierci jest po prostu akcją
wywrotową przeciwko niemu.
Nie mógł
także ścierpieć, że Sodomici tak namiętnie bronią owych zasad…..
(Historia Watykanu: -
1855 r.
Sprzeciw Kościoła wobec Konstytucji Stanów Zjednoczonych. Kościół głosił iż: - "Wolność to bluźnierstwo, wolność to
odwodzenie innych od prawdziwego Boga. Wolność to mówienie kłamstw w imię
Boga"). ..... No comments.
Wysłał tedy własnych emisariuszy, którzy mieli w zarażonym mieście
propagować jego idee: że ludzie nie są wolni, ani równi, i że kara śmierci musi
być utrzymana.
Agenci Boga nawiązali kontakt z niejakim Lotem, który od dawna
uchodził za podejrzanego w oczach tajnej policji. Nie bez racji, bo po bliższym
zapoznaniu się Lot oświadczył swoim gościom, że jego zdaniem znaczna część ludności
stanowi niższą rasę…..
I powinna być trzymana w obozach koncentracyjnych, a w razie
nieposłuszeństwa karana śmiercią – to były poglądy, które były obelgą dla miasta
Sodomy.
Agenci wtajemniczyli
go wtedy w ostatnie plany swego zwierzchnika: - otóż Jehowa, rozdrażniony filozofią
Sodomitów, postanowił spalić całe miasto – zważywszy wszakże, że on, Lot, nie podziela
zgoła tej filozofii, zostanie wyprowadzony z miasta i ocalony przed zagładą.
Tak się też stało. Emisariusze przed świtem wyprowadzili z miasta
Lota i jego całą rodzinę, po czym lunął z nieba rzęsisty deszcz ognia i w ciągu
minuty całe miast stanęło w płomieniach.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz