Wojskowi izraelscy zainteresowali się kodem Tory, po zamachu
na premiera Rabina. Kolejne wydarzenia potwierdzały „nieziemską” wiedzę zawartą
w Piśmie.
Eli Rips
odczytał między innymi, jakie będą okoliczności i przybliżone daty wszystkich
trzech wielkich zamachów bombowych 1996 roku. Drosnin i Rips ostrzegali władze
Izraela, jednak zamachów nie udało się udaremnić, pomimo takich szczegółów, jak:-„autobus, Jerozolima, eksplozja,
Droga-Jaffa, terror, ogień, obudzili się wcześnie, będą jechać, ogarnie przerażenie”.
Ostatni,
trzeci zamach z 4 marca 1996, w którym było tak wiele ofiar, został
zasygnalizowany przez Torę tak: - „Tel
Awiw, terrorysta, Dizengoff (nazwa centrum handlowego), bomba terrorysty”.
I na koniec,
Tora podała, kto winien: - „bomba Hamasu”.
Premier Peres wprowadził stan wojenny i spotkał się z
Drosninem i Ripsem. Rozmawiali o „Zgładzie atomowej Izraela”. Takie
niebezpieczeństwo sygnalizował bowiem szyfr Tory……
Drosnin pisze; -
„Ostatniego dnia kwietnia 1996 roku, po spotkaniu premiera
Peresa z prezydentem Clintonem, widziałem się po raz kolejny z generałem Dannym
Jatomem w ambasadzie Izraela w Waszyngtonie.
Jatom dopiero co
otrzymał nominację na szefa Mossadu – izraelskiego wywiadu. Na kilka słów
wyciągnąłem go z bankietu dyplomatycznego. Staliśmy za bramą ambasady, z dala
od tłumu dygnitarzy. Cała okolica patrolowana była przez legiony policji,
agentów tajnych służb z noktowizorami i izraelską ochronę z psami. Podałem
Jatomowi mapę Izraela z czasów starożytnych z zaznaczoną górą, z której Mojżesz
miał oglądać Ziemię Obiecaną.
Powiedziałem: -
Jeśli istnieje jakaś wskazówka co do miejsca, skąd miałby nastąpić atak na
Izrael, to właśnie z podnóża tej góry”.
PS. Rozpadł się ZSRR. W czasie pierestrojki zaginęło w Rosji wiele walizkowych bomb atomowych. W pobliżu Izraela było kilku dyktatorów. Między innymi Saddam Husajn i Kadafi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz