wtorek, 15 stycznia 2013

Dziesięć byków zen - 9



                      Dotarcie do źródła
  Zbyt wielu kroków dokonano... W istocie rzeczy nie było potrzeby dokonywania tak wielu kroków. Ale uświadamiane jest to dopiero wtedy, gdy dotarłeś (-aś) do dziewiątego punktu.
              Gdy dotarłeś do domu, uświadamiasz sobie, że możliwe to było w jednym kroku.
 Nie było potrzeby podejmowania tylu kroków, nie było potrzeby poruszania się tak stopniowo, etapami. Możliwy był skok.....
             Skok nie jest z ego - zrobienie czegoś, co nie zostało postanowione przez ego. Skok jest pozwoleniem całości, by nad tobą zawładnęła.
Czy kiedyś o tym myślałeś - ? Ile spraw można załatwić jednym skokiem? Skokiem w siebie?

         Jeśli masz dość szczęścia i spróbujesz medytacji i modlitwy, znów będzie parę przebłysków tego nieznanego. Nie będzie to coś, co wynika z twojego działania. Tak naprawdę, twoje działanie jest barierą... Są takie rzeczy, które można dokonać tylko w głębokim nie-działaniu: narodziny, śmierć, miłość, medytacja.
               Wszystko to, co jest piękne, przytrafia ci się - pamiętaj!
Niech będzie to ciągłym przypomnieniem. Tego nie możesz robić!
Popatrz na rzekę: -nie przejmuje się niczym tym, co dzieje się wokół, dalej płynie w głębokiej ciszy, w głębokim spokoju, nie rozpraszana czymkolwiek, co dzieje się na brzegach. Nie rozproszona, płynie dalej. Pozostaje zharmonizowana ze swą własną naturą, nigdy nie wykracza poza swą naturę. Pozostaje wierna sobie.
                           Wierna rzeka
Cokolwiek dzieje się w tym świecie wokół- nie zmieni rzeki, rzeka dalej jest rzeką - wierna sobie, dalej płynie...
A cisza jest cieniem, gdy jesteś wierny sobie.
          Żaden kwiat w żaden sposób nie próbuje imitować żadnego innego kwiatu. Nie ma imitowania, nie ma konkurowania, nie ma zazdrości. Czerwony kwiat jest po prostu czerwony, i jest ogromnie szczęśliwy z tego, że jest czerwony. Nigdy nie myślał o tym, aby być kimś innym.
           Człowiek przegapia swą naturę z powodu pragnienia, imitowania, zazdrości, rywalizacji. Człowiek jest jedynym istnieniem na ziemi, które nie jest wierne sobie, którego rzeka nie jest w harmonii z sobą, które zawsze wędruje gdzieś indziej, które zawsze patrzy na kogoś innego, które zawsze chce być kimś innym - i to jest niedola, katastrofa.
                      Możesz być tylko sobą.
Nie ma innej możliwości, po prostu nie istnieje. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.
           -Nie możesz być Buddą
           -Nie możesz być Jezusem - i nie ma takiej potrzeby.
           -Możesz być tylko sobą.
 Ale każdy usiłuje być kimś innym. Dlatego odchodzimy, coraz dalej i dalej od pierwotnego źródła. A ta neuroza pojawia się, gdy chcesz zrobić coś dla siebie nienaturalnego - wtedy pojawia się neuroza.
Gdy masz jakiś ideał, będziesz neurotyczny. Ty jesteś bowiem ideałem, ty jesteś przeznaczeniem. Jeśli jesteś po prostu naturalny, stajesz się świadkiem. Pojawia się pragnienie, integruje się, pozostajesz świadkiem. Tak, jak się to integruje, tak samo się dezintegruje. Nic nie potrzeba robić. Tak samo, jak fala wzbiera na oceanie i opada - nic nie potrzeba robić.           
            -Nie trzeba walczyć,
            -Nie trzeba zmagać się.
            -Formy pojawiają się i znikają.  
            -Pozostajesz obserwatorem. 

I dobrze wiesz, że żadna forma nie jest identyczna tobie, nie utożsamiasz się z żadną formą.
Bosy i z piersią obnażoną, łączę się z ludźmi tego świata. Szaty moje w strzępach, kurzem są okryte, a ja wiecznie jestem szczęśliwy.
Żadnych czarów nie stosuję, aby przedłużyć swoje życie; teraz, przede mną, drzewa nabierają  życia.



PS. Obrazki zamieszczane przy tekstach "byków zen" to Boginie z komiksów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz