Dotarcie do źródła
Zbyt wielu kroków
dokonano... W istocie rzeczy nie było potrzeby dokonywania tak wielu kroków.
Ale uświadamiane jest to dopiero wtedy, gdy dotarłeś (-aś) do dziewiątego
punktu.
Gdy
dotarłeś do domu, uświadamiasz sobie, że możliwe to było w jednym kroku.
Nie było potrzeby podejmowania
tylu kroków, nie było potrzeby poruszania się tak stopniowo, etapami. Możliwy
był skok.....
Skok nie jest z ego - zrobienie czegoś, co nie zostało
postanowione przez ego. Skok jest pozwoleniem całości, by nad tobą zawładnęła.
Czy kiedyś o tym myślałeś - ? Ile spraw można załatwić
jednym skokiem? Skokiem w siebie?
Jeśli masz
dość szczęścia i spróbujesz medytacji i modlitwy, znów będzie parę przebłysków
tego nieznanego. Nie będzie to coś, co wynika z twojego działania. Tak
naprawdę, twoje działanie jest barierą... Są takie rzeczy, które można dokonać
tylko w głębokim nie-działaniu: narodziny, śmierć, miłość, medytacja.
Wszystko
to, co jest piękne, przytrafia ci się - pamiętaj!
Niech będzie to ciągłym przypomnieniem. Tego nie możesz
robić!
Popatrz na rzekę: -nie przejmuje się niczym tym, co dzieje
się wokół, dalej płynie w głębokiej ciszy, w głębokim spokoju, nie rozpraszana
czymkolwiek, co dzieje się na brzegach. Nie rozproszona, płynie dalej.
Pozostaje zharmonizowana ze swą własną naturą, nigdy nie wykracza poza swą
naturę. Pozostaje wierna sobie.
Wierna rzeka
Cokolwiek dzieje się w tym świecie wokół- nie zmieni
rzeki, rzeka dalej jest rzeką - wierna sobie, dalej płynie...
A cisza jest cieniem, gdy jesteś wierny sobie.
Żaden
kwiat w żaden sposób nie próbuje imitować żadnego innego kwiatu. Nie ma
imitowania, nie ma konkurowania, nie ma zazdrości. Czerwony kwiat jest po
prostu czerwony, i jest ogromnie szczęśliwy z tego, że jest czerwony. Nigdy nie
myślał o tym, aby być kimś innym.
Człowiek
przegapia swą naturę z powodu pragnienia, imitowania, zazdrości, rywalizacji.
Człowiek jest jedynym istnieniem na ziemi, które nie jest wierne sobie, którego
rzeka nie jest w harmonii z sobą, które zawsze wędruje gdzieś indziej, które
zawsze patrzy na kogoś innego, które zawsze chce być kimś innym - i to jest
niedola, katastrofa.
Możesz być tylko sobą.
Nie ma innej możliwości, po prostu nie istnieje. Im
szybciej to zrozumiesz, tym lepiej.
-Nie
możesz być Buddą
-Nie
możesz być Jezusem - i nie ma takiej potrzeby.
-Możesz
być tylko sobą.
Ale każdy usiłuje
być kimś innym. Dlatego odchodzimy, coraz dalej i dalej od pierwotnego źródła.
A ta neuroza pojawia się, gdy chcesz zrobić coś dla siebie nienaturalnego -
wtedy pojawia się neuroza.
Gdy masz jakiś ideał, będziesz neurotyczny. Ty jesteś
bowiem ideałem, ty jesteś przeznaczeniem. Jeśli jesteś po prostu naturalny,
stajesz się świadkiem. Pojawia się pragnienie, integruje się, pozostajesz świadkiem.
Tak, jak się to integruje, tak samo się dezintegruje. Nic nie potrzeba robić.
Tak samo, jak fala wzbiera na oceanie i opada - nic nie potrzeba robić.
-Nie
trzeba walczyć,
-Nie
trzeba zmagać się.
-Formy
pojawiają się i znikają.
-Pozostajesz
obserwatorem.
I dobrze wiesz, że żadna forma nie jest identyczna tobie,
nie utożsamiasz się z żadną formą.
Bosy i z piersią obnażoną, łączę się z ludźmi tego świata.
Szaty moje w strzępach, kurzem są okryte, a ja wiecznie jestem szczęśliwy.
Żadnych czarów nie stosuję, aby przedłużyć swoje życie;
teraz, przede mną, drzewa nabierają życia.
PS. Obrazki zamieszczane przy tekstach "byków zen" to Boginie z komiksów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz