Już w 1995 roku programiści podejrzewali, że Tora ma kilka
poziomów zaawansowania, i bardziej niż krzyżówkę, przypomina hologram.
„Ten
tekst ma interaktywny charakter. Nieprawdopodobne, ale zachowuje się tak, jakby
ulegał ciągłym zmianom. Został tak zaprojektowany, by dawało się go odczytywać
stopniowo, wraz z rozwojem technologii. Zestawy informacji, które kryje, są
przygotowane do odczytania we właściwym czasie, gdy ludzkość wynajdzie
urządzenie, które pozwoli zajrzeć do tej łamigłówki trójwymiarowo, albo jeszcze
inaczej. Tora jest niby ograniczonym zbiorem 304 805 znaków, ale z każdej
ograniczonej liczby elementów zbioru można stworzyć niewyobrażalnie wielką
liczbę permutacji, być może nawet nieskończoną”
I tu wyłania się
„Piąty element”, który podobno odkrył Einstein. Piąty wymiar.
Dlaczego podobno? Bo pisał o tym piątym wymiarze już chiński
I-Cing, metoda poznawania świata, która ma tysiące lat. Także teksty religijne
wspominają o piątym wymiarze.
I-Cing nazywa czwarty wymiar – Czasem, a piąty – Nawigacją.
W tekstach religijnych natomiast, piąty wymiar nazywany jest
głębią Dobra i Zła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz