czwartek, 10 stycznia 2013

Szczyt i dno

Otwieram komputer. I widzę podwójny szczyt na Wall Street i podwójne dno na Daxie. I czuję się.....dowartościowany, bo zarobiłem na chleb na Daxie do 14.00. Czyli mnie przy tym ruchu spadkowym nie było. Teoretycznie, według sygnałów, można było zaliczyć na tym sapdku 200 zł na Daxie, czyli 90% od zaangażowanej kasy. Gdzie te sygnały?.....W AT one są. 
         Pamiętajmy: - giełda była, jest i będzie. Nie próbuj złapać wszystkiego. Nie da się. Oraz: po co?
dwie rzeczy są pewne: narodziny oraz śmierć. Narodziny już były. A na tamten świat nie zabierzemy naszych zabawek z tego świata. Małą łyżeczką....Cieszmy się z małych rzeczy.
Czy to była wiadomość? Nie wiem. Ale podwójny szczyt był. Należy się cofka w tym miejscu. Tak, jak zwykle jest bronione podwójne dno. Co widać na załączonych obrazkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz