czwartek, 3 stycznia 2013

Szwendrowy Most - smolarnia



Stoję nad resztkami smolarni w Szwendrowym Moście koło Ostrołęki. I  nie mogę  się dowiedzieć, od wnuka ostatniego smolarza na Kurpiach,- Korzenieckiego, ani jak wyglądała, ani jak funkcjonowała ich smolarnia. W końcu otworzył się, słyszę:
        "Mój dziadek był złotoręki".  - OOOO takie lubię, ja też dziadkiem jestem!
„Więc mój dziadek, tak jak ci najdawniejsi smolarze, kowale, czy hutnicy, potrafił na oko
i na wyczucie, dozować ogień i sterować procesami,  których sensu chemicznego nie mógł w pełni zrozumieć, a jednak umiał nieomylnie wyprowadzić tzw. produkt finalny!
Pan Korzeniecki własnoręcznie zbudował swoją smolarnię, a także zbudował kilka nowych, między innymi w Nidzicy i Marcinkowie. Nikt go tego nie uczył.
    Wszystko – powiada wnuk- brał z doświadczenia i obserwacji.

Wnuk Korzenieckiego pokazuje jakieś miejsce: - Tutaj stał kopulak. Miał 5 metrów wysokości i 6 metrów średnicy. Do połowy był zanurzony w ziemi. Miał dubeltową ścianę a w niej 4 ruszty odchodzące od paleniska. Tymi rusztami biegał ogień dookoła zamkniętej w kopulaku karpiny sosnowej. Ona siedziała więc w kopulaku i pociła się od żaru.
Najpierw uciekała z niej terpentyna biała, tzw. francuska. Szła na lekarstwa
      Potem leciała słomka i brązowa terpentyna. Kupował ją „Dobrocin” na pasty do butów i podłóg. Po wyciągnięciu takowej terpentyny, drewno z kopulaka wybierano i wkładano do tzw. baniek. W kopulaku mieściło się 50 m sześć. tego wypoconego drewna.
To drewno podpalało się od góry w bańkach. Ogień co chwila gasł i się zapalał samoczynnie, a tymczasem dołem – przez specjalną rurę – wyciekała smoła. A owo odsmołowane, wypalone drewno, to nic innego, tylko węgiel drzewny, za którym rozbijali się kowale.
     Jeszcze po wojnie dziadek dostarczał smoły do impregnacji drewnianych słupów telegraficznych. I smolarnie niepostrzeżenie znikły.
    Ta maź, z której smolarze pędzili smołę, to mogło być praźródło nazwy naszego Mazowsza

PS. Wszystkiego można się nauczyć z obserwacji i doświadczenia. Także zarabiania na rynkach finansowych.

1 komentarz:

  1. podsyłam link do ciekawego, psychologicznego zdjęcia:

    http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/24873_116392495051875_1781262_n.jpg

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń