niedziela, 20 stycznia 2013

Ingo Swann - 6



                Mentalne poszukiwanie obiektów w terenie za pomocą współrzędnych.

Axelrod zapytał: - co jeszcze powiesz na temat tego szukania? Z pewnością o tym myślałeś.
   Zawahałem się.
Trudno to wyrazić.
Axelrod ożywił się.
- Spróbuj.
- Cóż, nauczono nas wierzyć, że myśl bierze swój początek w głowie, w mózgu, i że mózg jest wewnątrz głowy każdego człowieka.
    Ale to nie zgadza się z faktem, że pewne rzeczy możemy dzielić z innymi na poziomie grupowym – może nie samą myśl, lecz pewne emocje i uczucia.
 - Na przykład? – zapytał Axelrod.
- W latach trzydziestych przeprowadzono wiele badań nad czymś, co nazwano „świadomością tłumu”. W grupie złość, czy histeria wydają się być wywołane czymś innym, niż logika. Tłum to jakby  grupa umysłów – w pewnym stopniu połączona telepatią. W średniowieczu było wiele tego typu zdarzeń – dziwnych społecznych zachowań, czy też aktów histerii….
     W tym momencie zauważyłem na twarzy Axelroda pewną zmianę – delikatny rumieniec, sugerujący, iż ktoś coś akceptuje, lub czemuś zaprzecza.
Kontynuowałem:
- Jeśli możliwe jest istnienie grupowego umysłu, to prawdopodobne jest, że może on obejmować więcej gatunków – że posiada pewien rodzaj pamięci, który jednostki mogłyby połączyć z…..
    Axelrod przerwał:
- Czy mówisz o czymś w rodzaju Kroniki Akashy?
Teraz wydawał się poddenerwowany.
_ Nie, niezupełnie. Mówię o pamięci gatunkowej na poziomie molekularnym DNA. Wiem, że ten pomysł przyprawia naukowców o mdłości, ale tak samo ma się sprawa z PSI.
Wszystkich interesowało, dlaczego podawanie współrzędnych miałoby być najlepszą metodą. Omawiałem ten problem z doktorem Jacquesem Valle.
Niektóre teorie informacji utrzymują, że informacja istnieje wszędzie i jest czymś uniwersalnym.. Jeśli tylko ktoś znałby jej „adres”, mógłby się z nią połączyć. Podobnie jest z komputerem, który znajduje informację, jeśli zna właściwy adres.
     Umysł jest komputerem, Połączenia odbywają się na poziomie intelektualnym. Jest wiele warstw umysłu, które funkcjonują na różne sposoby.
A sensie kosmicznym – ktoś ma piłkę lub planetę i jeśli chce ją podzielić, wyznacza na niej długość i szerokość geograficzną. Taka siatka dzieli piłkę na części. Jeśli rozumne inteligencje istnieją powszechnie, będzie to najbardziej powszechny sposób dzielenia planety tak, by wiedzieć, gdzie coś się znajduje.
      Mówię o triangulacji. Czyż nie tak wyszukuje się nielegalne nadajniki radiowe – przez wysyłanie dwóch lub trzech samochodów z antenami, które mogą namierzyć obiekt? Widziałem to na filmach z czasów II wojny światowej….
Tak samo telepatia jest czymś powszechnym dla naszego gatunku…..
     Nagle przyszła do mnie myśl: - Axel ma jakieś współrzędne w Związku Radzieckim i chce, abym się temu przyjrzał!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz