Siatka współrzędnych
Czy chcesz, abym coś dostrzegł na odległość? Zapytałem
Tak – odpowiedział Axel, uśmiechając się ponownie. Po tych
eksperymentach przeniosłeś się do SRI ( Instytut Badawczy Stanforda) i dość
dobrze rozwinąłeś swoją metodę zdalnego spostrzegania.
- No cóż, doszło
do tego, ponieważ chcieliśmy spróbować zobaczyć różne miejsca na Ziemi. CIA
było tym zainteresowane, rozumiesz?
Kiedy
próbowaliśmy wyznaczać miasta według nazw, zdaliśmy sobie sprawę z tego, że
nazwy dają zbyt wiele wskazówek, które mogły mną kierować w procesie
identyfikacji obiektu.
Czuliśmy, że
sceptycy i krytycy wytkną nam to, czyniąc naszą pracę bezużyteczną. Uznaliśmy
więc, że nie możemy kontynuować tego rodzaju eksperymentów. W końcu, jeśli
powiesz na przykład: „Nowy Jork”, każdy wie wystarczająco dużo na jego temat,
aby powiedzieć, że widzi drapacze chmur.
Kiedy pewnego
dnia, w roku 1973, pływałem w basenie w Mountain View, które znajduje się przy
Palo Alto i Menlo Park, gdzie jest ulokowane SRI, zastanawiałem się nad tym,
jak można zidentyfikować odległy obiekt inaczej niż za pomocą jego nazwy.
W wodzie
odepchnąłem się od krawędzi basenu i spróbowałem przypomnieć sobie coś, co mi
uciekło. Nagle ujrzałem mapę z jej współrzędnymi, wiesz, stopnie długości i
szerokości geograficznej. W mojej głowie odezwał się głos: Spróbuj ze
współrzędnymi.
Tak więc wpadłem
na pomysł, że ktoś poda mi zestaw współrzędnych, które posłużą mi jako
regulator ostrości. Moi koledzy z SRI uważali, że to głupi pomysł, ale ja
nalegałem, aby spróbować. Z początku nie szło zbyt dobrze, jednak po około
pięćdziesięciu próbach zacząłem uzyskiwać pozytywne wyniki.
- Czy umiesz
wytłumaczyć, dlaczego współrzędne wydają się lepiej określać cel niż inne metody? – zapytał Axel.
Nikt tego nie
rozumie, ja również. Polega to chyba na tym, że współrzędne to tylko arbitralne
zbiory liczb i jako takie mają małe odniesienie do rzeczywistego miejsca.
Ja jednak tłumaczę
to faktem, że ludzie całego świata znajdują swoje drogi używając współrzędnych.
A skoro tak, to nie istnieje żaden powód, aby nie używać ich do odnalezienia
drogi w podróży psychotronicznej – jako pewnego rodzaju regulatora ostrości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz