poniedziałek, 25 lutego 2013

Szukaj jednak mistrza!



 Szukaj mistrza....ja znalazłem. Może to Osho? A może?......

Pytanie do Osho. –„Jaki jest pożytek z guru”?
          
         Guru może zrobić dwie rzeczy: - Może cię zniszczyć i…
                                                            -  Może stworzyć cię na nowo.!
Może cię unicestwić i dać ci nowe życie. Guru jest krzyżem i zmartwychwstaniem.
Zwróć uwagę na historię Jezusa. Tysiące ludzi patrzyło na jego ukrzyżowanie. To było proste. Nie trzeba wewnętrznego wglądu, by patrzeć na przybijanie Jezusa do krzyża.
              Świadkami jego ukrzyżowania były tysiące ludzi, zwyczajnych ludzi, którzy nigdy wcześniej go nie widzieli, przyszli wyłącznie z ciekawości. Coś się dzieje. …..
        Gdy Jezus zmartwychwstał, nawet jego uczniowie go nie rozpoznali.
Pierwsza rozpoznała go Maria Magdalena. To jest symboliczne – do rozpoznania zmartwychwstania potrzebne jest kobiece serce, serce pełne intuicji.
     Jezus zaczął szukać swoich uczniów. Wszyscy uciekli, myśleli, że wszystko już skończone. Ukryli się w tłumie i przez pewien czas czekali, mieli nadzieję, że zdarzy się jakiś cud. Cud się zdarzył, ale zwykłe oczy nie zdołają go dostrzec. Zwykłe oczy widzą tylko zgubę. By dostrzec przemianę, trzeba innych oczu. Cud się zdarzył, ale nikt go nie widział, nikt nie był przygotowany, nikt nie był dojrzały.
    Zmartwychwstały Jezus poszedł szukać swoich uczniów. Znalazł dwóch z nich, szli do innej wioski. Szedł z nimi kilka kilometrów, cały czas z nimi rozmawiał, jednak go nie rozpoznali. Nieprawdopodobne, a jednak tak było. Szedł z nimi, rozmawiał, a oni go nie rozpoznali. Myśleli, że to ktoś obcy. Jezus był dla nich obcy nawet przed ukrzyżowaniem, ich poznanie było bowiem powierzchowne.
    Ci, którzy nie wnikną głębiej w to, czego nauczam, będą widzieli tylko burzenie, niszczenie, będą widzieli, że ludzie przechodzą pranie mózgu, są hipnotyzowani –będą widzieć wszystko, jako coś negatywnego. Oni są zamknięci, nie dostrzegą niczego pozytywnego.
     Aby dostrzec coś pozytywnego, musisz stać się częścią zdarzeń – uczestnikiem. Musisz być ze mną w harmonii, wniknąć we mnie i pozwolić mi wniknąć w ciebie. Wtedy będziesz w stanie zobaczyć, czego może dokonać guru.
   
W „Małym Księciu” jest taka scena:
Mały Książe spotkał lisa. Lis rzekł:
- Nie mogę się tobą bawić. Nie jestem oswojony.
- Och, przepraszam – odparł Mały Książę.
Po namyśle dodał:
- Co to znaczy „oswajać”?
- To coś, co jest zbyt często zaniedbywane – odpowiedział lis.
- To znaczy „tworzyć związki”.
- Tworzyć związki?
- Oczywiście – rzekł lis. – Dla mnie jesteś tylko małym chłopcem, takim samym, jak sto tysięcy innych małych chłopców. Nie potrzebuję ciebie. A ty nie potrzebujesz mnie. Dla ciebie jestem tylko lisem, jak sto tysięcy innych lisów. Ale, jeśli mnie oswoisz, będziemy siebie nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedynym na świecie, tak samo jak ja dla ciebie….
- Zaczynam rozumieć – rzekł Mały Książę.

Między mistrzem, a uczniem zdarza się najwspanialszy związek miłosny, najwspanialsze oswajanie. Gdy jesteś uczniem, jestem dla ciebie wyjątkowy.
- Jeśli jesteś wielbłądem przemawiam do ciebie i spowoduję, że staniesz się lwem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz