poniedziałek, 18 lutego 2013

Dwa wymiary - poziomy i pionowy



Człowiek nie rodzi się doskonały. Rodzi się niekompletny, przychodzi na świat jako proces, jako pielgrzym. Jest przez całe życie w drodze. Tylko te drogi są różnej długości. A niektórzy stoją w miejscu. Ich droga równa się zero. A przecież powinni iść naprzód, poszukiwać, badać, stawać się. Stawanie się,  jest istnieniem człowieka. I może on istnieć jedynie wtedy, gdy jest w ruchu.
     Gdy nie ma ruchu, nie ma rozwoju. Kto uważa, że urodził się doskonały, nie rozwija się. Nasiono pozostaje nasionem, nigdy nie stanie się drzewem i nie pozna uroków wiosny, słońca, deszczu, ani ekstazy rozkwitu milionami kwiatów.
      Człowiek rodzi się jako potencjał, w tym jest wyjątkowy. Jednak spełnienie osiąga tylko wtedy, gdy ten potencjał urzeczywistnia.
Wszystkie zwierzęta rodzą się kompletne. Między ich narodzinami a śmiercią nie ma ewolucji, nie przechodzą przemiany. Żyją poziomo, pion nigdy ich nie przenika.
     Jeśli człowiek żyje poziomo, traci człowieczeństwo, nie stanie się duszą. To miał na myśli Gurdijeff, mówiąc, że ludzie nie mają dusz. Bardzo rzadko spotyka się kogoś, kto ma duszę.
    To stwierdzenie wydaje ci się bardzo dziwne, gdyż od wieków mówiono ci, że rodzisz się z duszą. Gurdijeff mówi, że rodzisz się tylko z potencjałem, by stać się duszą. Masz wzorzec, ale powinieneś nad nim pracować. Masz nasiono, ale musisz przygotować podłoże, porę roku i klimat na kiełkowanie.
    Żyjąc poziomo, pozostaniesz bez duszy. Gdy zaczyna przenikać cię wymiar pionowy, stajesz się duszą.

Rozwój ludzkiej świadomości można przedstawić za pomocą trzech symboli: larwy, gąsienicy i motyla.
       Człowiek rodzi się jako larwa. Niestety, człowiek także jako larwa umiera. Bardzo niewielu ludzi staje się gąsienicami. Larwa jest statyczna, nie zna ruchu, trwa w jednym miejscu.
     Dopiero gąsienica zaczyna się poruszać. Wraz z ruchem budzi się prawdziwe życie. Większość ludzi - gąsienic porusza się jednak w jednej płaszczyźnie – poziomo, pełzają po ziemi, w jednym wymiarze. Szukają, ale być może za mało intensywnie, być może nie tam, gdzie trzeba - na zewnątrz. I nie dochodzą do oświecenia, nie spotykają się z Bogiem.
      Pion wkracza dopiero przy przeskoku kwantowym, taki człowiek staje się motylem.
- Larwa stoi w miejscu
- Gąsienica zna ruch
- Motyl umie fruwać, zna wysokość -  poznał pion, opuścił wymiar poziomy, ma skrzydła.
               Skrzydła i latanie są celem – stajesz się duszą.    

1 komentarz:

  1. Zbychu piękny wpis, a fotka mnie rozłożyła :D! Jesteś mistrzem i masz dusze, bo widziałem ją w Twoich oczach :)

    OdpowiedzUsuń