piątek, 22 lutego 2013

Kropki na Wall Street według Zbyszka

Wczoraj wieczorem siedziałem przy komputerze i liczyłem po swojemu fale na Wall Street. Liczyłem kilkakrotnie na tym najdrobniejszym interwale, i nie wychodziło inaczej, tylko tak, jak na obrazku.
Po godzinie rynek zweryfikował to liczenie. Nie zawsze tak się udaje. Trzeba zakładać, że "zawsze", to można się pomylić, licząc fale - i od tego jest stop.
Liczenie fal jest tylko jednym z kilku aspektów gry na rynkach finansowych.
A rynki finansowe są tylko jednym z aspektów życia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz