Nie szukaj władzy, nie tęsknij za nią. Nie próbuj władać-panować nad
drugim człowiekiem, Jeśli go podporządkujesz…strzelisz sobie w oba kolana, nie
w jedno!
Zrobisz sobie zastrzyk śmiertelny z fenolu w serce!
Nie narzucaj kierunku, nikogo do niczego nie przymuszaj.
Masz prawo coś radzić, gdy ktoś ciebie poprosi o to.
Ale nie wcześniej!
A co ty możesz radzić , gdy jesteś po satori?
Satori to olśnienie. Powiedzmy językiem młodych: - jebnęło
cię! To piorun, który oślepił i grzmot, który ogłuszył.
I nie jest to miłość.
Nie wiem co to jest. Chociaż…., wiem - to satori.
Olśnienie.
Nie będziesz odtąd uważał się za lepszego od innych. Twoje
ego osłabnie. Zrobi ci się lekko w środku.
„ W brzuszku” , jak mówi mój
zaprzyjaźniony przedszkolak. ( jego mama pozwala mi z nim rozmawiać, bo uważa,
że mam na niego dobry wpływ, on mnie lubi, podobno go wyciszam, a ja….słucham
go i uważam, że jest stworzony do celów wyższych, że jest na moim poziomie
pojmowania świata. On ukończy 4 lata za 4 miesiące) Mama….słyszała coś o ADHD. To
tak napiszę: wszystkie dzieci z ADHD są przysposabiane do” celów wyższych”.
Tak to czuję i odbieram. Z dziećmi z zespołem Downa
jest….podobnie, chociaż nieco inaczej. W nich jest miłość!!! I to jaka! Te dzieci mają o jeden chromosom WIĘCEJ od nas "normalnych", A NIE MNIEJ. Pomyśl o tym!!!!!!
Mają Otwartość, której tobie brakuje! No idę spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz