- Strumień był
przekonany, że przebycie pustyni jest jego przeznaczeniem, jednak nie widział
na to sposobu.
- Wiatr pokonuje pustynię, więc i strumień
może tego dokonać – w pewnej chwili dobiegł go szept z pustyni….
Gotowe rozwiązania są wrogami. To przez rozwiązania, które
nosisz w swojej głowie nie możesz przeniknąć tajemnicy problemu i odkryć
rozwiązania.
Spójrz na to
następująco: wiesz, że seks jest zły, bo przeczytałeś to w świętych pismach.
Wiesz, że jest grzechem, bo tak od wieków mówią kapłani. To
twierdzenie zakorzeniło się w tobie, stało się twoją wiedzą: seks jest
grzechem. Ta myśl będzie cię wstrzymywać, będzie przeszkodą. Nie zdołasz wejść
w tajemnicę seksu. Myślisz, że już wiesz – nie ma więc sensu poznawać i
dowiadywać się.
A jeśli posłuchasz
seksu, który co dzień do ciebie puka, nawet podczas śmierci…..Zdumiewające
jest, że podczas egzekucji skazanych więźniów, ostatnim, co zdarza się
mężczyźnie, jest wytrysk. Nie wiadomo, jak to jest u kobiet; kobieta nie ma
wytrysku, zapewne przeżywa orgazm, tyle, że niewidoczny. Takie jest też moje
spostrzeżenie o wielu ludziach, których śmierć widziałem.
Siedziałem przy
wielu umierających ludziach, dołączałem do tej ostatniej pielgrzymki przy nich,
nie było ważne, czy to osoba bogata, czy biedna. Siedziałem także przy
umierających psach i kotach. Siedziałem, obserwowałem, widziałem coraz więcej.
Ostatnia myśl
umierającego człowieka dotyczy seksu, tak samo jest z psami, czy kotami.
Seks nie odchodzi. Zostawi cię dopiero wtedy, gdy się nauczysz.
By mogło to nastąpić, powinieneś wysłuchać nauk.
Wejdź w seks tak,
jak wchodzisz do sanktuarium – do świątyni, w której ukryty jest najbardziej
tajemniczy klucz, klucz do wszystkiego. Ponieważ seks jest źródłem życia, musi
kryć klucz służący do otwarcia drzwi.
I pamiętaj: -
wszystkie zastrzeżenia są ci podsuwane przez twoją przeszłą wiedzę. Jeśli
chcesz dalej iść ścieżką sufich, powinieneś się powierzyć:
- Porzucić nawyki, przeszłość,
- Wydostać się z
wyjeżdżonej koleiny,
- Stanąć w obliczu nowego z nową
świadomością.
Na tym polega
płynięcie ze zdarzeniami. Trzeba pozwolić, by egzystencja zabrała cię do twojego ostatecznego przeznaczenia.
Pustynia uczy strumień powierzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz