środa, 27 marca 2013

Pułkownicy



       Pułkownik Tom Bearden z USA……. zobaczył tak dużo, że doznał satori! Nie wiedząc, że coś takiego jest  - doznał tego. A może wiedział, ale tak długo był w wojsku, wojskowy dryl, wszystko na rozkaz. Wpojono mu niewolnictwo. Nie miał odwagi mówić i odejść z armii.
        W każdym razie PRZYSZŁA KROPLA, która przepełniła czarę! -  Jedna kropla. I pułkownik przeszedł na stronę Białej Mocy!
         Napisał: - Sowieci, po drugiej wojnie światowej odkryli ODWRÓCONE w czasie fale elektromagnetyczne……
      Pod koniec lat 60. i na początku 70.  XX wieku, zachodni naukowcy, odkryli ku swemu zaskoczeniu, wzmianki o tych falach, w ogólnodostępnej sowieckiej literaturze na temat optyki nieliniowej. W 1972 roku, dwaj rosyjscy naukowcy, mówili o tym w Lawrence Livermore National Laboratory. Mówili o nieliniowo koniugowanych fazowo falach optycznych.!
                To Wechikuł Czasu…..wtedy jeszcze bez sterowania……
Pod koniec II wojny światowej Sowieci odkryli podobno efekty mieszania i pompowania czterech fal przez zwierciadło koniugacyjne.
        Rosjanie? Nie, to Niemcy odkryli, że w mieszaniu czterofalowym , taka odwrócona w czasie fala elektromagnetyczna, może być wzmacniana.
Te wzmocnione  fale radarowe, uzyskiwały ekipy, uczestniczące w eksperymentach radarowych. Eksperymenty te miały na celu stworzyć obiekty niewidzialne dla radaru. Chodziło o przetestowanie nieliniowego materiału pochłaniającego fale radarowe. W tym momencie naziści stworzyli cały słownik fizyki skalarnej.
Całość badań nadzorowali SS – mani nastawieni okultystycznie. (J.P.Farrell, The SS Brotherhood of Bell)
     Działo się to, gdy wojna się już kończyła.
         A więc Rosjanie, mówiąc dokładnie: - Oni nie odkryli, tylko…, przechwycili – wyłapali, CAŁĄ ekipę niemiecką, materiały RAM, wyniki iluminacji wielowiązkowej. Zmusili, sobie znanymi sposobami…..Niemców do współpracy. I wszystko to „odkryli w mikrofalach, a nie w falach optycznych.  Amerykanie polowali na innych ważnych Niemców……Na Wernehra von Brauna i doktora Mengele.
        A w 1943 roku przeprowadzili swój eksperyment z Wechikułem Czasu - Eksperyment Filadelfia. Rosja to było Imperium Zła?
              Jakie plany mieli, ci Rosjanie z chorymi mózgami? Inwazja!!! – zaatakować Zachód!
Chcieli zająć całą Europę w trzy tygodnie.
W 1967 roku, gdy byłem studentem Leśnictwa w SGGW w Warszawie, takie hasło rzucił wobec 80 studentów, pijany polski pułkownik ze Studium Wojskowego.
W trzy tygodnie Europa nasza”, powiedział – (czyli rosyjska).
Tylko ten pijany pułkownik, który powiedział za dużo, to był zwykły trep.  
      Na szczęście, tuż obok, po drugiej stronie ulicy, 200 metrów dalej, w Sztabie Generalnym przy Rakowieckiej, pracował bohater – pułkownik Ryszard Kukliński. On w pojedynkę, kilka lat później, uniemożliwił  realizację tych obłędnych rosyjskich planów.

     Pułkownik Ryszard Kukliński uratował Europę przed rosyjskim butem. A przy okazji uratował 600 tysięcy polskich żołnierzy, którzy w tych rosyjskich zamysłach, zostali spisani na straty.
     


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz