środa, 13 marca 2013

Narzekanie



Narzekanie to jedna z form karmienia ego.
     Narzekanie to negatywizm. Każda skarga, to krótka, stworzona przez umysł historia, w którą całkowicie wierzysz.
    I nie ma różnicy, czy narzekasz głośno, czy tylko w myślach.
Gdy masz takie ego, ono trzyma cię w żelaznym uścisku. Nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale wszystkiemu wokół przyklejasz etykietki. Zwłaszcza ludziom.

   
Niektórym narzekającym, wydaje się, że są szalenie odważni, bo mówią do innych wprost: - jesteś stuknięty, ty suko…Często mówią to podniesionym głosem.
              To przemoc fizyczna. Gdy to robisz, masz ciężko chore ego. Jesteś w jego władzy.
Najpowszechniejsze jest jednak obgadywanie za plecami.
   Jeśli jesteś  dobrze wychowany, czytaj: - wytresowany, oceniasz ludzi w myślach. Twoje ego jest zadowolone. Stajesz się jego sługą.
    Nadaje do ciebie: - Masz poziom! Potrafisz się zachować! Ogon merda psem….
Do tego samego towarzystwa należą pretensje – to super papu dla ego.
Pretensje to emocja. Czujemy się oburzeni, dotknięci, tym, co ktoś zrobił. A to przecież tylko nieświadomość innych ludzi. W ten sposób ego tworzy problem.
       A my tworzymy mentalne etykiety i przyklejamy innym do głów.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że mają indoktrynowane mózgi. Ta indoktrynacja polega na szukaniu wokół wrogów, i przypisywaniu racji sobie.
         Można także narzekać na sytuację i okoliczności. I tu tworzyć wroga.
Tak zostały poprzez „wychowanie” zaprogramowane nasze umysły.
W Polsce jest to szczególny problem. Mistrzowie propagandy i kłamstwa – komuniści, robili wodę z mózgu, przez kilka pokoleń. Potencjalnych wrogów zabijali. Zabójstwami przez wieki całe zajmowało się chrześcijaństwo. Z zabójstw korzysta dalej polityka. Teraz komuniści poprzebierali się w inne skóry. Swoją rolę w indoktrynacji, wykonują także kapłani i politycy. W ich władzy są więc wszystkie larwy – wielbłądy. Bo larwa – wielbłąd podpiera się zapożyczoną prawdą, nie ma swojej.
 Wynikiem tego jest niereformowalność większości starszego pokolenia.
      To, na co reagujesz u innych osób, wzmacniasz u siebie.
Nie reagowanie na cudze ego, to jeden z najskuteczniejszych sposobów wznoszenia się ponad siebie, ale również zmniejszania zbiorowego ego całej ludzkości.
Zdarzy się, że będziesz musiał podjąć jakieś praktyczne kroki, aby obronić się przed ludźmi głęboko nieświadomymi. Nie musisz ich jednak uważać za wrogów.
     Oni tylko nie wiedzą, co czynią – zareaguj, ale wybacz im.
Powstrzymanie się od reakcji jest siłą, a nie słabością. Wystarczy odsunąć się od człowieka, który nas rani. Odsunąć się od jego negatywizmu. Bo zaniechanie reakcji to nic innego, jak wybaczanie.
      - Wybaczyć, to przejrzeć na wskroś.
      - Wybaczyć, to zobaczyć zdrowe dno, które tkwi w każdym człowieku jako jego istota.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz