Bycie przygnębionym jest
stanem trudnym do osiągnięcia, ale udaje ci się tego dokonać.
Bycie przygnębionym jest
trudne do osiągnięcia, bo jest to przecież zupełnie sprzeczne z naturą.
NIKT NIE CHCE CZUĆ SIĘ ŹLE, a
większość czuje się źle!
Społeczeństwo odwaliło wielki
kawał roboty. Edukacja, kultura, instytucje, rodzice, nauczyciele. Oni wszyscy
wykonali olbrzymią pracę. Zamienili entuzjastycznych twórców w nieszczęśliwe
twory.
- Każde dziecko rodzi się szczęśliwe.
- Każde dziecko rodzi się boskie.
- A większość ludzi umiera szalonymi.
To jest więc twoje zadanie: znów stać się
dzieckiem, odzyskać dzieciństwo. Jeśli będziemy umieli znów poczuć się jak
dzieci, cała nędza zniknie. Nie twierdzę, że dzieci nie mają swoich
nieszczęśliwych chwil. Mają. Ale nie żyją w stanie przygnębienia. Spróbuj to
zrozumieć.
- Jeśli potrafisz utożsamić się z tym, co
ciebie spotyka, będziesz czuł się szczęśliwy.
- Jeśli separujesz się od wszystkiego, nic
nie przyniesie ci szczęścia, będziesz czuł się nędznie.
To
jest właśnie klucz. Spróbuj stać się jednością, unosić się wraz z tym, co
przynosi życie, tkwić w tym tak intensywnie, tak zupełnie, jakby cię nie było,
zatracić się w tym, jakbyś się zagubił, a wtedy wszystko stanie się
błogosławieństwem.
Masz wybór, ale nawet nie zdawałeś
sobie sprawy z tego, że go masz. Tak często wybierałeś niewłaściwie, że stało
się to ślepym nawykiem., robiłeś to automatycznie.
Stań
się bardziej uważny. Za każdym razem gdy wybierasz coś, co powoduje u ciebie
przygnębienie pamiętaj:
- to jest twój wybór.
Już samo to pomoże - świadomość, że to jest twój wybór i
jesteś za niego odpowiedzialny, sam robisz to sobie, to twoje dzieło.
Natychmiast
poczujesz różnicę.
Zmienią się wtedy
właściwości twojego umysłu. Będzie ci łatwiej przesunąć się w kierunku
szczęścia. A kiedy już zdasz sobie sprawę z tego, że to twój wybór, cała rzecz
zamieni się w rodzaj gry.
Jeśli chcesz czuć się źle - proszę bardzo, ale pamiętaj, że
to na własne życzenie, i nie narzekaj. Nikt oprócz ciebie nie jest za to
odpowiedzialny. To twój dramat.
Jeśli go lubisz….. jeśli odpowiada ci ten
stan przygnębienia, jeśli chcesz spędzić swoje życie w poczuciu bycia
nieszczęśliwym, to twój wybór, twoja gra. Ty ją rozgrywasz. Graj, jak umiesz
najlepiej!
Lecz wtedy nie chodź i nie dopytuj innych ludzi, dlaczego
czujesz się tak podle. To absurd. Nie chodź i nie zwracaj głowy mistrzom i
guru, pytając, jak być szczęśliwym.
Tak zwani guru istnieją, bo
jesteś głupcem.
Robisz sobie krzywdę, a potem pytasz, jak się jej pozbyć.
Ale nadal będziesz ją robił, jeśli nie zaczniesz zwracać uwagi na to, jak
postępujesz.
PS - Jak odbierasz świat?Na obrazku co widzisz?
Tylko ptaki lecą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz