Luna jest ćwierćwilczycą,
jak mówi Wojtek.
Dla mnie jest całą wilczycą.
Pewnie się zakochałem w Lunie.
Tego wilka widać w jej
ruchach, w jej oczach. Luna na obcych patrzy chłodno, czuje się w tym
spojrzeniu rentgen.
Psy, tak jak i inne zwierzęta widzą
aurę człowieka, a w aurze jest zapisane wszystko o tobie. Gdy w aurze brakuje
koloru żółtego, wiadomo, że jesteś zakochany. Bo żółty kolor z aury, to rozum –
myślenie, głowa.
Nie oznacza to utraty
rozumu, tylko oddanie władzy nad sobą sercu, miłości. Gdy jesteś zakochany
myślisz sercem. Można być zakochanym w drugim człowieku, można być także
zakochanym w całym świecie, który ciebie otacza.
Luna w Balnicy ma status domownika. Jest
tutaj osobistością. Tak samo ważną, jak oba konie Wojtka.
Luna porozumiewa się ze
swoimi wilczymi braćmi.
Gdy nie jeździ już kolejka
bieszczadzka, znika gwar przyjeżdżających, a Balnicę obejmuje w swe posiadanie
cisza, pod dom Wojtka podchodzą wilki.
Wiedzą, że Wojtek nie
poluje, nie zabija zwierząt. Bo polowanie to jest zwykłe morderstwo, tyle
tylko, że usankcjonowane. Człowiek - uzurpator sam sobie pozwolił na zadawanie
śmierci innym. Myśliwi są hipokrytami, krew trafionego zwierzęcia nazywają
farbą.
Bo w domyśle, jeśli ktoś ma farbę zamiast
krwi, można go zabić.
Jesteś myśliwym? A może
twoje dzieci mają także farbę zamiast krwi? Zabij je więc i zjedz, jak to
robisz ze zwierzęciem.
Nie jesteś myśliwym, ale jesz mięso?
Stwarzasz więc popyt na mięso i inni zabijają zwierzęta dla ciebie.
Jest dziesięć przykazań, a jedno z nich
podaje dwa słowa na ten temat.
Miłość jest najważniejsza,
powiedział jeden z polityków.....
Miłość jest najważniejsza,
ale nie dla polityka. Dla polityka najważniejsze jest jego chore ego, oraz
kasa. Słowa o miłości wypowiedziane przez polityka, brzmią tak, jakby wojskowy
dowódca mówił do żołnierzy; - pokochajmy wrogów naszych!
Przecież politycy, władza,
całe społeczeństwo nie lubi miłości, jest jej przeciwne.
Dlaczego?
Społeczeństwo nie
dopuszcza miłości, ponieważ człowiekiem zakochanym nie można manipulować!
Człowiek zakochany swoje
wie i nikogo nie słucha.
Nie wyślesz go na wojnę.
Powiedziałby: - "Jestem szczęśliwy tu, gdzie jestem. Dokąd chcecie
mnie wysłać? Dlaczego mam jechać i zabijać nieznajomych, którzy być może są
szczęśliwi w swoich domach?".
Politycy nie chcą, abyś
kochał, ani społeczeństwo tego nie chce. Także rodzina nie pozwala kochać.
Wszyscy oni chcą kontrolować twoją energię miłosną, ponieważ to jedyna
prawdziwa energia.
Rodzice też nie lubią, gdy
ich dzieci się zakochują. Żaden ojciec tego nie lubi, żadna matka.
Dlaczego?
Gdy dziecko się zakocha,
odsuwa się od rodziny, tworzy nową, własną. Oczywiście buntuje się przeciw
starej rodzinie. Mówi: - „Odchodzę, teraz
stworzę własny dom”.
Matka i ojciec nie mają z
tym nic wspólnego, zdaje się, że zostali wyeliminowani z życia swego dziecka.
A przecież tak chcieliby je zorganizować!
Po swojemu zorganizować. Dlatego robią zwykle wszystko, aby tylko móc się
wtrącać i mącić.
Pod dom Wojtka, jesienią,
zimą i wiosną, podchodzą wilki. I wyją w księżycowe noce.
Wtedy w Lunie odzywa
się zew krwi i ona także wyje do stada. Rozmawiają ze sobą.
Pięknie Wojtek o tym
opowiada. Pomyślałem wtedy: - takie wycie usłyszeć z bliska, to musi być
przeżycie!
I tę myśl z pewnością odebrał mój Anioł, bo
przydarzyło się to za niedługo.
Wszystko mamy bowiem na
własne życzenie. Musi być tylko myśl jawna - dobra, poparta pozytywną emocją -
miłością bezinteresowną.
No i szansę Aniołowi trzeba dać: - chcesz
usłyszeć wilki? Idź w nocy do leśnej głuszy!
Bo jeśli czegoś niby
chcemy, ale w myśli ukrytej - złej, jest strach, to dostaniemy od życia właśnie
to, czego się boimy. Sprężyną jest wtedy myśl ukryta.
Zobacz jakie to proste:
zdarzeniami rządzi duet: - myśl + uczucie.
I zawsze dostaniesz to,
czego się boisz. To ciebie niechybnie dopadnie.
Bo w tej myśli jest
strach, a strach jest silnym uczuciem. Bardzo silnym negatywnym uczuciem.
Wniosek? Szukaj uczucia
pozytywnego, albo…..odrzuć strach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz