To była młoda kobieta
która usiadła na zboczu obok mnie w sobotę. Wystarczyło kilka zdań, abym
zorientował się, że mam do czynienia z kimś niezwyczajnym. Zaczęło się od
rozmowy o Lemurii i Atlantydzie. Po chwili już tylko słuchałem. Właściwie nic
nie wiem o tej osobie. Powiedziała tylko, że przyjechała z daleka. Dostałem od niej
ładunek wiadomości. Oto, co usłyszałem:
"Jeśli jakaś sfera w
twoim życiu funkcjonuje nie tak, jak trzeba, zabierz się do jej uzdrawiania.
Czekając biernie do niczego nie dojdziesz. Możesz prosić o coś, ale tak do
końca nigdy nie wiesz, czy to o co prosisz będzie dla ciebie dobre.
Jeśli masz obawy, czy twoja prośba
zostanie spełniona, blokujesz jej manifestację. Potrzebna odrobina wiary. Jeśli
jej brakuje możesz poprosić o oczyszczenie z lęku, który ciebie zaburza.
Diagnoza jest ważna: - przyczyną problemów
w miłości, seksualności, finansach i w życiu w ogóle, mogą być śluby, które
złożyłeś w poprzednich wcieleniach jako duchowy aspirant ( zakonnica, lub
zakonnik)
Najpowszechniejsze śluby,
to śluby męczeństwa, pokuty, ubóstwa, czystości, celibatu, posłuszeństwa i
milczenia. Jeśli śluby te nie zostały unieważnione, mogły zostać przeniesione
do twego obecnego życia na Ziemi i to one stwarzają kłopoty.
Nikt nie jest w pełni wolny, dopóki te śluby
z poprzednich wcieleń nie zostaną zerwane.
Jedyne wolne i zdrowe przyrzeczenia to te,
na które SAM się decydujesz. Lecz nawet wtedy co pewien czas je rewiduj, czy
dalej są dla ciebie uzasadnione.
Zerwij te śluby i pozbądź
się ich skutków poprzez afirmację:
Zrywam wszelkie śluby
męczeństwa, wyrzeczenia lub pokuty, które mogłem złożyć, we wszystkich
kierunkach czasu.
Unieważniam wszelkie
negatywne skutki tych ślubów, teraz i na zawsze.
Należy powtórzyć tę
afirmację w stosunku do następnych ślubów, ale zawsze wymieniamy w afirmacji
tylko trzy śluby.
Ponieważ przyrzeczenia te
często wymagały podpisania jakiegoś dokumentu własną krwią, ich zerwanie
wymagać będzie dużej mocy.
Konieczna tu jest zapalona
świeca - ona pomaga nam się wyzwolić z tego, co negatywne i przełamać zastój.
Dobrze robić to także podczas pełni księżyca, która jest także czasem
uwalniania.
Po zdecydowanym i głośnym
wypowiedzeniu afirmacji ( może być czytana z kartki ) mocno tupnij nogą.
Słowo ma moc, pamiętaj o
tym. Sam tworzysz samospełniające się przepowiednie pod dyktando zarówno twego
ego jak i wyższego Ja. Nakaż więc swemu ego milczenie i niech twoje wyższe Ja
przemówi głośniej.
Gdy twoje materializacje
przybiorą namacalną formę, powitaj je z otwartymi ramionami. Nie odpychaj ich
ze strachu, że na nie nie zasługujesz!"
Ufff! Czyli dają? – bierz!
Tylko słuchałem i
zapisywałem. Gdy zapisałem ostatnie zdanie, pani powiedziała, że musi teraz
odejść. I odeszła.
Już jej więcej nie
spotkałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz