Anioł zaakceptował podanie
Urzepiający
rzepak jest jeszcze w fazie przed kulminacją kwitnienia. Obłoki
piękne, światło ciekawe. Nadałem do Anioła
podanie na temat tęczy nad rzepakiem urzepiającym. Anioł
podanie rozpatrzył nad wyraz pozytywnie. Minęło kilka godzin, akurat byłem
w sklepie, gdy nadpłynęła deszczowa chmura. Przylało drobnym deszczem, a potem
wyjrzało słońce. Kilkanaście sekund i zakwitła tęcza. Podwójna,
tylko że niska, bo słońce było wysoko. Odbiegłem poza sklep, żeby polepszyć ekspozycję. A więc niska podwójna
majowa tęcza ponad Świbnem.
Po
pół godzinie polało znowu i zakwitła druga tęcza, tym razem
nieco krótsza, lecz zgodnie z zamówieniem została uwieczniona
ponad urzepiającym rzepakiem.
Kiedy
zajrzałem do komputera, zobaczyłem wiersz od Mirka
z Gdańska. A więc w sumie jakby trzy tęcze.
Podziękowanie
dla Anioła za potrójną tęczę.
Dziękuję Ci Mirku.
tutaj
nie będziesz nad tęczą
za to
pod
stopami piach
we
włosach zatokowy wiatr
w
uszach fali trzask
witaj
gdzie bursztyn
nabrzeże
upiększa
a
w portowej tawernie
szanty
o przyjaźni płyną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz