piątek, 15 maja 2015

Witamy na dachu Centrum Nauki Kopernik

Lubię chodzić do warszawskich ogrodów (bo mam czas). Dziś o ogrodzie na dachu Centrum Nauki Kopernik.
Gdy pierwszy raz tu wszedłem, a pierwsze wrażenie jest tak słuszne, jak pierwsza myśl – poczułem się jak w Wysokich Bieszczadach, ponieważ ogród jest urządzony na dachu lokalnego świata.
  



Drugie pierwsze wrażenie – czuję, że rośliny, które tu rosną, są mi bliskie. Czytam napis na tablicy: - tu są rośliny karapackie. I wszystko staje się jasne.
     



Trzecie pierwsze wrażenie: nie ma ludzi, jest Uroczyście. Następuje skojarzenie z klasztorami i wypielęgnowanymi ogrodami zen.
     





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz