poniedziałek, 4 maja 2015

Dywizja SS Galizien

Nie można pisać o samych miłych rzeczach, bo przecież jest wdech i wydech. A ziemia przesiąknięta krwią woła.
         Sanok. Przed zamkiem wystawa IPN.
Żołnierze Wyklęci. Żołnierze polscy z Bieszczadów także. Wywiezieni do Warszawy z biletem w jedną stronę. A ilu poszło na Wieczną Partyzantkę? Tak nazywali komuniści natychmiastowe rozstrzelanie. Ekshumacja na Powązkach w Warszawie, w kwaterze „Łączka”. Tu w zbiorowych grobach leżą ciała ofiar zabijanych do 1956 roku w więzieniu przy ul. Rakowieckiej.
   


Nie wszystkim wystawiono takie pisemka.
Ciało polecam pogrzebać”.
Wspaniałomyślność oprawcy? Bo co można było zrobić z ciałem? Na śmietnisko? Zostawić na wierzchu?
        Zygmunt Szendzielarz – Łupaszka.
Za udział w kampanii wrześniowej 1939 roku został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy. W styczniu 1944 roku Szendzielarz został odznaczony Krzyżem Walecznych przez Komendanta Okręgu, płk. Aleksandra Krzyżanowskiego ps. „Wilk”. 25 czerwca 1988 roku prezydent Polski na Uchodźstwie w uznaniu wybitnych czynów w czasie wojny nadał mjr Szendzielarzowi Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari.
Oto zdjęcie oddziału Łupaszki, z tego zdjęcia UB „rozpracowywało” poszczególne osoby.
    

Trwające kilkadziesiąt lat poszukiwania miejsca spoczynku ofiary komunistycznego mordu zostały uwieńczone sukcesem. Wiosną 2013 r. badacze Instytutu Pamięci Narodowej odkryli i zabezpieczyli jego szczątki podczas prac ekshumacyjnych na terenie Kwatery na Łączce, na warszawskich Powązkach. Identyfikacji dokonali specjaliści z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów,
Komuniści zabijali, a tych, którzy bronili swojej ziemi nazywali bandytami. Przyniesieni do Polski na radzieckich bagnetach budowali swój świat na zbrodni, kłamstwie, kradzieży.
   

Komuniści nie bawili się w ceregiele. Komuniści to pospolici bandyci. Jak pisze IPN: - wobec ciał zabijanych ludzi stosowano metody mające utrudnić identyfikację..... Dobrze, że nie napisano na czym te metody polegały. Brrrr!
Wobec takich faktów prawda komunistów o czymkolwiek jest nic niewarta. Jeśli zabijali oficjalnie i po kryjomu, to fałszowanie historii było dla nich drobiazgiem.
 
Jak pisze IPN skala represji jest porażająca.

Aresztowano 250 tys.osób. Wydano 6 tysięcy wyroków śmierci. 20 tys. osób zmarło (czytaj: zakatowano) w więzieniu. W walkach z przeciwnikiem „Wojsko Polskie” i UB zabiło 50 tys. osób.
    



Znam opowieści mówione i pisane o tym, że myślący i odważni oficerowie polscy przychodzili do sotni szukać porozumienia. Oczywiście w tajemnicy. Mówili o sowietyzacji wojska, o tym, że Polakami dowodzą oficerowie radzieccy.
      Nieznana jest także skala dezercji.
Chodzi o prawdę. Tak było. Była liczna opozycja polska i byli Polacy walczący z czerwonym reżimem z bronią w ręku.
    To jak tu się dziwić, że UPA także nie kochało komunistów?
Nie sieję nienawiści. Komunistów już nie ma. Są tylko uwłaszczone dzieci komunistów. Odbywa się to w ramach demokracji. Widocznie tak musi być.
I apel: - nie skaczmy sobie do gardeł. Nie dajmy się dzielić.
      Zgoda buduje, niezgoda rujnuje.
Pokręcona Historia dała nam w spadku prezent w postaci wielkiego dzikiego bieszczadzkiego terenu.
      Szkoda tylko, że ten prezent jest zbudowany z krzywdy wypędzonych Łemków.
I jeszcze jedno: - pisanie o UPA, jak już informowałem, ograniczam do obszaru Bieszczadów i sotennego Stepana Stebelskiego - Chrina.
    Teraz o komentarzach: - Jeśli komentarz jest w miarę merytoryczny, bez obelg, zamieszczę go. Nie będę się bawił w cenzora. Proszę powściągnąć emocje. 
Oto pisze Anonim (dotyczy posta: - Komańcza):

Anonim: - A kto to taki wysyłał ksieży do SSmańskiej Dywizji Hałyczyna jako kapelanów?.Kto błogosławił składających przysięgę Ukraińców z Waffen SS we Lwowie?.Kto witał w Sanockiej cerkwii gubernatora Hansa Franka? Też Wyszyński? Przypominam , że dobrowolnie do poboru do SS Hałyczyna zgłosiło sie około 30 tysięcy Łemków i Bojków tylko do punktów werbunkowych w Sanoku i Gorlicach. Trochę rozwagi by się autorowi przydało. Również co się tyczy cerkwi. Kurenie Rena i Żeliźniaka paliły całe wioski opuszczone przez Łemków i Bojków - a także wiele Polskich miejscowości.Natomiast pozostawiały cerkwie i plebanie. Chyba nie myślaly że będa jeszcze komuś potrzebne?Po co je pozostawiały?Dla kogo? Wysiedlone nacje paląc po sobie wszystko oprócz świątyń skazały cale swoje dziedzictwo na zatracenie. Polacy wysiedlani z tarnopolskiego , stanisławowskiego , lwowskiego nie palili swoich domów i nie pozostawiali zorganizowanych band - a mimo tego swiątynie ich zniszczono - a niezniszczone nie oddano pomimo – dotyczy posta: Komańcza

Julijan mieszkaniec okolic Gorlic:-

Julijan Lemko



24.04












30 tys. Łemków w Dywizji Galizien? Skąd ten człowiek ma takie źródła? Dywizja ta przecież nie osiągnęła idealnie pełnych stanów, tym bardziej że bojkotował ją OUN-B. Po rozbiciu jej w lipcu 1944 roku próbowano ją odtworzyć, zebrano dużą liczbę ludzi, ale wielu było wcześniej funkcjonariuszami siczowników - policji ukraińskiej. Łemkowie, jeśli nam wiadomo, nie bardzo się w to angażowali. Walczyli przecież licznie w AK, BCh, i komunistycznej partyzantce. Zawsze jednak z myślą o walce z Niemcami, nie z Polakami czy Sowietami. Możliwe jest że pojedyncze jednostki wstąpiły do tej formacji, szczególnie z terenów przejściowych łemkowsko - bojkowskich. Ale na pewno nie było to masowe. Przecież Polacy też sformowali legion SS chociaż Niemcy były śmiertelnym wrogiem. Nie oznacza to jednak od razu kolaboracji. Tym bardziej że większość Łemków nie widziała sensu walki o "Samostijną Ukrainę". Bo i po co? Polska, Ukraina i tak ich oddzielała od braci z terenów Słowacji. Łemkowie nie pałali miłością do UPA i do ukraińskiej państwowości, o czym wspominają przecież sami nawet dowódcy sotni UPA które na teren Polski przyszły z Ukrainy.
Nie mam niestety teraz dostępu do literatury dobrej a wiele już nie pamiętam. Niemniej wiem że wielu żołnierzy 14 SS było Ukraińcami ze wschodu, tutaj jednostka ta nie miała takiego poklasku. 

1 komentarz:

  1. "Przecież Polacy też sformowali legion SS" O jaki legionie pan pisze ?

    OdpowiedzUsuń