wtorek, 7 maja 2013

Tylko Legendy? 10



     Makanthropos.
Starożytni wierzyli, że wszechświat jest wielkim organizmem przypominającym ciało człowieka i każda faza organizmu wszechświata miała swój odpowiednik w człowieku. Wszechświat był „makanthropos” – większym odpowiednikiem człowieka. Najcenniejszym kluczem do mądrości, jaki kapłani przekazywali nowym adeptom, było coś, co nazywali prawem analogii.
    Na tej zasadzie opierał się egiptolog R.A.Schwaller de Lubicz.
Stronice Księgi Thota pokryte były hieroglifami i symbolami, które dawały jej posiadaczom nieograniczoną władzę nad duchami powietrza i podziemnymi bóstwami.
    Według legendy, ta magiczna Księga była przechowywana w złotej skrzynce w wewnętrznym sanktuarium świątyni. Istniał tylko jeden klucz do niej, który był w posiadaniu Mistrza Tajemnic – najwyższego adepta misteriów Hermesa. Tylko on wiedział, co zostało zapisane w Księdze. Kiedy misteria uległy degeneracji, wierni adepci zabrali ją. Ona istnieje do dziś i prowadzi współczesnych adeptów ku Nieśmiertelnym.
     (Secret Teachings of All Ages” – Hall )
Według niektórych tradycji Księga ta została zapisana na szafirze. Podobne legendy w judaizmie głoszą, że pierwsze tablice Prawa, które otrzymał Mojżesz, również były zapisane na szafirze. Księga Thota spoczywała w „arce” przypominającej skrzynię.
W Zoharze czytamy, że Bóg pierwotnie stworzył tablice Prawa z szafiru, który Najwyższy wyjął ze swego tronu, cisnął w Otchłań, aby stały się fundamentem i generatorem grawitacji.
     W tradycji ezoterycznej, szafir ma jeszcze inne konotacje. Jest to kamień wygnania, Lapis Exilis, klejnot koronny Archanioła Lucyfera”. Ta wersja legendy głosi, że Archanioł Michał strącił z korony archanioła Lucyfera klejnot, który spadł w Otchłań.
      Tablice Thota są kojarzone z jeszcze jedną sprawą, a mianowicie alchemią.
 I tu autor – Joseph. P Farrell  stwierdza, że Tablice  Przeznaczenia, jak i Księga Thota były swego rodzaju materialną wersją Kronik Akashy.
I wraca do opinii Paula LaViolette i pułkownika Beardena, którzy zgodnie stwierdzają, że Tablice Przeznaczenia były katalogiem wzorców interferencyjnych różnych ciał niebieskich przewidzianych dla technologicznie wysoko rozwiniętego zwierciadła koniugacyjnego. Były to hologramy – odpowiednik Pola Akashy.
  (Pomijam cały wywód z fizyki, którego nie rozumiem)
To dotyczy wersji III elektromagnetycznej koniugacji fazowej, opartej na promieniach X, a nawet na jeszcze bardziej zabójczych promieniach gamma. A to nic innego, tylko program Wojen Gwiezdnych Pentagonu.
Fizyka skalarna Beardena, czyli wersja czwarta fazowego zwierciadła, nie podlega restrykcjom „względnościowego ograniczenia prędkości” do prędkości światła.
Stworzenie Tablic, lub znalezienie ich….dawałoby boską władzę – nieograniczoną komunikację, nieograniczoną siłę destrukcji, a jednocześnie możliwość dowolnego manipulowania mentalnego i emocjonalnego swoimi podwładnymi.
    A więc nic dziwnego, że legendami o Tablicach Przeznaczenia i Księdze Thota interesuje się wojsko i politycy.
Poszukiwania prowadzone są zarówno na Ziemi ( jeden z ukrytych celów wojny w Iraku ), jak i poza Ziemią…… Ten Spielberg, z filmem „Star Gate”, to jasnowidz jakiś?
      Chodzi o przechwycenie technologii  bogów. Jakie to ma znaczenie, Amerykanie wiedzą po przejęciu komputera biologicznego obcych w Roswell. Według wtajemniczonych, obecna ziemska technologia informatyczna, to mniej niż jeden procent możliwości przejętych w Roswell. A przecież w Roswell rozbił się tylko zwykły latający talerz. Natomiast na Księżycu leży co najmniej jeden rozbity starożytny statek macierzysty….

I tu dochodzimy znowu do tajnych programów kosmicznych, do stałego i coraz większego udziału wojska w tych programach, a jak twierdzi wielu autorów, działalność NASA to tylko przykrywka- maskowanie. Ten ukryty program wojskowy był prowadzony jeszcze zanim powstała NASA.
O’Leary i Hoagland utrzymują na przykład, że program ten jest całkowicie niezależny od NASA. Wojsko dysponuje własnymi instalacjami do startu rakiet, pojazdami kosmicznymi oraz własnym korpusem wyszkolonych astronautów skrywanych przed opinią publiczną.
     

1 komentarz:

  1. Ale od pana można się dowiedzieć fascynujących rzeczy daje do myślenia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń