Wielu
ludzi zmarnowało życie na poszukiwaniu czegoś. Gdy coś traktujesz poważnie,
bardzo łatwo możesz zmarnować swe życie. Zabawa ze słowami tak bardzo zaspokaja
ego, że robiąc to możesz zmarnować całe życie. Nawet jeśli jest to interesujące
-dobra zabawa, ciesząca – dla duchowego poszukującego jest to bezużyteczne.
W tę samą
grę możesz bawić się liczbami. Możesz tworzyć powiązania. Możesz wymyślić
dlaczego w tygodniu jest siedem dni, siedem nut w muzyce, siedem sfer, siedem
ciał. Czemu zawsze jest siedem? Potem możesz na tej podstawie zbudować
filozofię, ale ta filozofia będzie jedynie produktem twojej wyobraźni.
Czasami
wszystko zaczyna się bardzo niewinnie. Choćby to, jak zaczyna się liczenie.
Jedynym powodem istnienia dziewięciu cyfr jest to, że człowiek ma dziesięć
palców. Na całym świecie pierwszego liczenia dokonywano palcami. Dlatego na
granicę wybrano dziesięć. Wystarczało, bo dalej możesz już powtarzać. Dlatego
na całym świecie jest dziewięć cyfr.
Gdy
zdecydowano się na dziewięć, trudno jest pojąć jak można radzić sobie z większą
lub mniejszą ilością cyfr niż dziewięć. Ale można używać mniej. Dziewięć to
tylko nawyk. Leibnitz używał tylko trzech cyfr – l, 2 i 3. Każde zadanie można
tak samo rozwiązać trzema cyframi jak dziewięcioma. Einstein używał tylko dwóch
cyfr, l i 2. Wtedy liczenie wygląda tak: l, 2, 10, 11... Zdaje się nam, że jest
tu luka dla ósemki, ale tej luki nie ma, jest tylko w naszym umyśle.
Mamy
takie sztywne nastawienie, że 3 musi być po 2 – nie musi. A to wprowadza w nas
zamieszanie. Sądzimy, że 2 i 2 zawsze równe jest 4, ale nie ma w tym żadnej
konieczności. Gdy będziesz używał systemu dwucyfrowego, 2 i 2 będzie równe 11.
I wtedy 11 i 4 znaczą to samo. Możesz powiedzieć, że dwa krzesła i dwa krzesła
to cztery krzesła, i możesz powiedzieć, że to jedenaście krzeseł. Obojętne
jakiego systemu zdecydujesz się używać, egzystencjalnie liczba krzeseł
pozostanie taka sama.
Do wszystkiego
możesz znaleźć uzasadnienie: czemu w tygodniu jest siedem dni, czemu w cyklu
miesiączkowym kobiety jest dwadzieścia osiem dni, czemu jest siedem nut,
dlaczego jest siedem sfer. A niektóre z tych rzeczy mogą naprawdę mieć
uzasadnienie.
Na
przykład słowo “miesiączka" oznacza miesiąc. Możliwe, że człowiek zaczął
liczyć miesiące według cyklu miesiączkowego kobiet, bo naturalny cykl kobiecy
jest okresem stałym, dwadzieścia osiem dni. Łatwo byłoby poznać, że minął jeden
miesiąc. Kiedy twojej żonie zaczyna się miesiączka, minął jeden miesiąc.
Możesz
także liczyć miesiące według księżyca, a wtedy okres czasu, który nazywamy
“miesiącem" zamienia się w trzydzieści dni. Przez piętnaście dni księżyc
powiększa się, przez piętnaście dni zanika – w ciągu trzydziestu dni przechodzi
cały cykl.
Liczymy
miesiące według księżyca, stąd mówimy, że miesiąc ma trzydzieści dni. A jeśli
ustalisz to według Wenus lub cyklu miesiączkowego, będzie miał dwadzieścia
osiem dni. Możesz zniwelować tę różnicę dzieląc cykl dwudziestu ośmiu dni i
myśląc kategoriami siedmiodniowego tygodnia. Gdy ten podział ustali się w
umyśle, inne sprawy wynikną z niego automatycznie. To mam na myśli – wszystko
ma swoją logikę. Gdy widzisz tydzień z siedmiu dni, znajdziesz wiele innych
wzorców siódemki i siedem staje się liczbą znaczącą, liczbą magiczną.
Całe
życie jest magiczne. - OSHO
PS. - czyli szukać należy w zabawie, niepoważnie, na luziczku, wtedy nie tyle "to coś" znajdziesz, ile "to coś" znajdzie ciebie. Poszukiwanie jest pasją, a życie bez pasji to dupa blada.
Cyfr używamy dziesięciu : 0, 1, 2, 3, ... 9,
OdpowiedzUsuńJeśli Einstein używał tylko dwóch cyfr, l i 2. Wtedy liczenie wygląda tak: l, 2 , ll, l2, 22, lll, ...
Chyba, że chodziło o cyfry 1 i 0 to wtedy: 0, 1, 10, 11, 100, ...
Po 5 latach studiowania Matematyki, ciężko mi spojrzeć na liczby jak Pan, ale staram się .... :)
Pozdrawiam
Jakub
Co za bełkot.
OdpowiedzUsuń2 krzesła i 2 krzesła to razem są 4 krzesła
Nie ma innej możliwości
To jest tak proste że aż piękne
To się nazywa konieczność
a to że tydzień ma 7 dni, a miesiąc 30 czy 31 to tylko konwencja
Natura nie zna kalendarza, ale zna matematykę
(vide fibonacci)