niedziela, 5 maja 2013

Nic nie wiem



Długi czas na przykład myślałem, że im więcej będę miał za sobą godzin, dni, tygodni, miesięcy i lat, tym więcej będę wiedział i wszystko po­winno się rozświetlać. Długi czas tak myślałem, długi czas byłem pod wpływem, że im dalej będę szedł, więcej będę wiedział i wszyst­ko będzie się rozjaśniać. Bo tak by wyglądało, że tak powinno być. Ale to jest pozór z wywieszonym szyderczo językiem.
Bo tak naprawdę nie jest. Wcale nie. Wcale niewiele mi się roz­jaśniło od lat i niewiele mi się rozjaśnia z biegiem. A ile przybywa nowych ciemnych plam, strzeżcie mnie, zorze miłe, jasne poranki. Co pojmę jedno po wielkim skupieniu, długim czasie i upływie wód, co pojmę jedno, na to miejsce od razu dziesięć wyskakuje no­wych ciemnych plam, dziesięć cieni się kładzie od razu na wyzwo­leńca. Strzeżcie mnie, zorze miłe, bo brodzę w ciemności gęstnie­jącej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz