niedziela, 1 grudnia 2013

Czarna mrówka



          Czarna mrówka, czyli odmienne stany świadomości.

Jak myślicie, dlaczego niektóre platformy finansowe pokazują wykresy na czarnym tle?
Czemu podobne tło ma program Galaktik Trader?
   
Gdy opisałem, jak odebrałem koncert didgeridoo, z pewnością część czytelników zorientowała się, że to relacja ( powierzchowna relacja ) z odmiennego stanu świadomości.
    Skłaniam się do tego, żeby nazywać ten stan "udaną medytacją".
Ona jest wtedy, gdy nie tylko znikają myśli, ale również następuje mózgowy odlot w inną czasoprzestrzeń. W tym innym świecie przychodzą do nas kolorowe obrazy w trójwymiarze, i przemawiają uczucia.
    W takie stany nieco łatwiej wchodzą osoby wrażliwe duchowo, lecz nie ma rzeczy niemożliwych i każdy może zaznać dziś takiego przeżycia.

               Aby wejść w ten stan, korzystamy ze wzroku, słuchu, albo wizualizacji.

Opiszę teraz prosty i zabawny sposób, którym ćwiczymy oczy, a stąd jest już tylko krok do wejścia w odmienny stan umysłu, za pomocą świadomego widzenia.
     Sposób jest zabawny, ponieważ smutek niszczy, - radość natomiast relaksuje, wprowadza w odpowiedni, pozytywny nastrój. Dzięki takiemu nastrojowi mózg wchodzi w odprężające wibracje, potem kilka minut ćwiczeń i uchylamy drzwi do innego świata.

Metoda ta opiera się na osiągnięciach amerykańskiego okulisty Wiliama H. Batesa (1860 - 1931) w dziedzinie reedukacji wzroku. Metoda jest znana szeroko w USA i zachodniej Europie, a jeszcze kilka lat temu większość polskich okulistów nawet o niej nie słyszała.
       Siergiej Litwinow, nauczyciel świadomego widzenia z Krakowa, uczy jak relaksować oczy.
Odpoczynek zapewnia im wizualizacja czarnego koloru. Najskuteczniejszy  jest sposób z mrówką.

Siadamy przy stole, łokcie umieszczamy na blacie, zasłaniamy twarz dłońmi w ten sposób, aby żaden promień światła nie przedostał się do oczu. Każda dłoń zasłania jedno oko, tak aby nie naciskać gałek ocznych, wykluczając dopływ światła. Palce rąk krzyżują się na czole i dotykają trzeciego oka.
W tej pozycji wyglądamy na ciężko zatroskanego, bo czy nie taką pozycję przyjmują instynktownie ludzie zmęczeni?
Oddychamy głęboko, odprężamy całe ciało, i wyobrażamy sobie następującą sytuację:

  -  W czarnym, czarnym mieście,
na czarnej, czarnej ulicy
mieszka malutka, czarna mrówka.
W czarnych butkach,
z czarnym parasolem,
w czarnym kapeluszu,
z czarnym uśmiechem.
Wyjmuje czarna mrówka
czarny kluczyk z czarnej kieszeni
i otwiera czarne drzwiczki
swego czarnego mieszkania.
Wchodzi do swego czarnego mieszkania,
zdejmuje czarne ubranie,
wchodzi do czarnej łazienki,
myje swoją czarną buzię czarną wodą,
wyciera się czarnym ręcznikiem.
Wyłącza czarne światło i
idzie do czarnego łóżka,
kładzie się na czarnym prześcieradle
i przykrywa czarną kołdrą.
Wyłącza jeszcze raz czarne światło
w czarnej lampce przy czarnym łóżku.
W czarnym pokoju robi się jeszcze bardziej czarno.
Teraz czarna mrówka zaczyna czytać.
Czyta czarną książkę, z czarnymi literkami.
Pośrodku czarnych liter
czarna litera a,
w środku czarnej litery a
czarna litera b,
w środku czarnej litery b
malutka, malutka czarna kropeczka.
Skup się na tej kropce!
A oczy - jak rozluźnione są twoje oczy!
Zapamiętaj ten stan.
Za chwilę otworzysz oczy,
zobaczysz, że cały świat
jest ostry i wyraźnie widoczny.
Zrób głęboki wdech i wydech.
Uśmiech!
Otwórz oczy, rozejrzyj się wokół.

Gdy w czasie tego ćwiczenia zobaczymy kolorowe plamy, lub wzory, są to pierwsze oznaki jakiegoś zaburzenia, lub choroby. Powinna być "widoczna" wyłącznie czerń. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz