CZWARTA CZĘŚĆ wykładu inna od pozostałych... jest o Arce
Przymierza, Zwojach z Qumran, Grobowcu Jezusa, Kabale i Drzewie Życia - gra
wyobraźni zaprzęgnięta do rozwikłania paru zagadek....
No tak, pierwsza część o boskiej
geometrii, druga i trzecia, o Supernowych, falach energii we wszechświecie, Obcych, SETI, Sfinksie i Piramidach,
kręgach zbożowych i zawartych w nich przekazach,
- ten Nassim Haramein
rozpierdala granatem dotychczasowych „naukowców”, czytaj: - przygłupów
naukowych, albo raczej tchórzy, którzy klepią oklepane bzdury. Ma odwagę, bo gardzi tytułami, i tym,
co o nim powiedzą i myślą, wali do przodu, jak burza, jak huragan, jak cyklon! Zbiera wszystko w całość.
Cybernetyka moi państwo! Przypomina mi się .....profesor Marian Mazur z SGPiS z 1974 r.się kłania, i Jego książka; -"Cybernetyczna teoria dynamizmu charakteru".
Profesorze, urodziłeś się w jebanej komunie, nie pozwolono Tobie rozwinąć skrzydeł! A miałeś skrzydła! Musiało upłynąć 30 lat i Włoch ze Szwajcarii zapierdala Twoimi słowami......Pisze to skromny student, który studiował, ale żeby żyć, robił długopisy w swojej "działalności gospodarczej". Bo w firmie "państwowej" było mi nie po drodze.
Kurwa, co to było przez te lata 1945 - 1989? Do 4 czerwca 1989? Pojebaństwo było!
Najpierw zabijali naszych sowieci. Potem zabijali Polaków ...no nie wiem kto...Prymitywy z pewnością. Komuniści. Przyniesieni do Polski na sowieckich bagnetach. Zabili Anodę. Z akcji pod Arsenałem on....i wielu innych bohaterów. Chcieli historię zabić. Ale ona się nie dała. My, zwykli, szarzy, mogliśmy sobie palcem w bucie pokiwać.
Przeskok wielu lat.
Pamiętam "ćwiczenia wojskowe", czyli manewry Tarcza 1989 chyba. Wzięli mnie na manewry...Mam warsztat. 15 osób zatrudnione oficjalnie.( Ten Nassim Haramein nie zna życia w Polsce) i 15 osób zatrudnione na czarno. Kupa szmalu co chwila potrzebna. A tu jakieś manewry? Co to jest? Szykują transportery w Warszawie, od paru miesięcy, przychodzi godzina X, a tu co drugi zapala! Panowie! Wy chcecie na wojnę? -"Nam nie trzeba Bundeswehry, nam wystarczy minus cztery".
Kurwa, jestem w kuchni, jakąś marchewkę obieram, Warszawa, żandarmeria wojskowa po znajomości, to co jest w Polsce pytam? Jeśli ja po znajomości takie idioctwo odprawiam? co ja tu robię ?
Idę do ....pana pułkownika....a to chuj połamany przecież, musi się zapytać wyżej stojącego chuja w chierachii, czy może się w dupę podrapać! Tak samo jest w kościele! SPOKO. Zaniedługo przyłożę im słowami Osho. Pułkownik ma pensji ( nie pamiętam cen z tych lat) 3 tysiące, a u mnie preser- pijak ma 6 tysięcy.
Długa przerwa. Nie ważne co ten pułkownik mi odpowiedział. Za mną stała już kasa. Stało NOWE. Ale to mogło nie dotrzeć do pułkownika, bo to trepy są niestety. Pewnie były i są.
3300 wejść na stronę do Nassima….to
tylko tylu obudzonych jest? Ale jesteśmy nieliczni! Cieszmy się z małych rzeczy.... Ta Sylwia...ale ja wam streszczenie Nasssima zapodam, spoko jest! Kocham tego Nassima! I napiszę, pewnie jutro, albo w przyszłym tygodniu...... o kasie, o pieniądzach, o układzie planet w 1987 roku, kiedy giełda w Ameryce spadła o 20 % JEDNEGO DNIA. ok. kilka razy zatrzymywano notowania. I nikt. NIKT. Nie doszedł o co biega.....dziennnikarze nie doszli. Niektórzy mówią, że to hieny są...ja nie wiem, taką mają pracę, kto się oświetli, spierdala stamtąd. Politycy......to już zupełnie chore przygłupy są. No nikt nie doszedł....Może Elliott z grobu. Coś tam pokażę. Może jutro. Albo w niedzielę. Albo kłamię. Lubię kłamać.....(Może lepiej brzmi: - podniecać ) - Zbyszek Kłamczuch! Ale napiszę...
A obrazek? No nie spadł jednak samochód w tej polskiej czarnej mgle.....A kto na nim? Serce na pewno...Prawda z papierosem? czyli kłamstwo?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz