Napisało do mnie kilka osób podenerwowanych zachowaniem polskiego indeksu - liczyli już na spadki. Inni znowu zadowoleni, mają akcje,lub....wytrzymali z pozycją długą według daty z astronomii. Ale wszyscy pytają, co dalej będzie. Nie wiem. To jest super wygodna odpowiedź. I dobrze mi z nią. I nie ma mnie na rynku, dziś mam święto lasu. Daty natomiast mogę już pokazać, jest koniec tygodnia i połowa miesiąca. Jak na razie "
grają jak złoto". Nie przekłamują. Tylko zobaczcie: a jeśli ta kreska, oznaczająca zwrot, postawiona na szczycie dzisiejszej świecy dziennej powinna być postawiona nie na górze, tylko na dole, na wybiciu dzisiejszym? Przyszły tydzień rozwiąże ten dylemat. Daty pokazuję na Polandzie 20. Tu są te same daty, co na Wigu 20.
Panie Zbyszku, proszę o fotorelację z dnia lasu. W jakim on teraz stanie jest zielono-żółtawym czy żółtawym? Jest wielu zagranicznych czytelników, którzy tęsknią za widokiem polskiego lasu roku 2012 w okresie grzybowego żniwa.Pan tak świetnie łączy zarabianie z przyrodą, czyli wszystko robi to co kocha. A my to co musimy, bo jeszcze nie zdecydowaliśmy się na przemianę. Poziomki, las, grzyby, przyroda, wie Pan jakie pozytywne wibracje wywołują prezentowane przyrodnicze fotki? Dla mnie ten blog to tak jak z tym takie anielskim piórkiem, nie sądziłem, że stanie się mentorem sfery duchowej. Jestem codziennym czytelnikiem (z wyjątkiem kilku dni, kiedy to po prostu bałem się zajrzeć co tam Pan napisał)-po serii diagnozującej moje problemy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam