wtorek, 8 listopada 2011

WROTA DO PIEKŁA




Życie nie jest niesprawiedliwe. Jeśli tak wygląda, musiałeś zrobić coś złego. Gdzieś musiałeś naruszyć równowagę. Tylko wtedy życie wydaje się niesprawiedliwe. Kiedy czujesz niesprawiedliwość, przyjrzyj się sobie. Zrobiłeś coś złego i zostałeś ukarany. Od tysiącleci ludzie myślą, że grzechy zostają ukarane, ale ja mówię, że tak nie jest. Grzechy same w sobie są karą. Mówiąc, że za grzech przyjdzie kara, musisz poczekać. Może ta kara przyjdzie w następnym życiu, kto by się przejmował? Przekonasz się o tym w następnym życiu.Możesz to odwlekać. A ja mówię, że grzechy same w sobie są karą, kara za nie, nie pojawi się kiedyś w przyszłości. Kara jest nieodłączną częścią każdego grzechu, nie będzie skutkiem kiedyś w przyszłości. Nie jest tak, że siejesz dzisiaj, a zbierasz jutro. Nie ma żadnej przerwy w czasie. Popełniasz grzech i natychmiast zostajesz ukarany. Natychmiast zaczyna się kara. Czujesz się podły, jesteś smutny, czujesz się winny, pojawia się w tobie zamieszanie, chaos. Jesteś nieszczęśliwy, jesteś w piekle. Piekło nie czeka kiedyś w przyszłości, niebo też nie. Każdy czyn sam w sobie jest piekłem albo niebem. Gdy żyjesz zgodnie z Tao, jesteś szczęśliwy. Każda chwila jest radością. Jesteś w niebie. Tao to prawo. Jeśli działasz wbrew prawu, tracisz równowagę. Jesteś w niedoli, powstaje piekło. Piekło jest oznaką. Nie walcz z nim. Spróbuj zrozumieć, gdzie wystąpiłeś przeciw prawu. Zawróć, odzyskaj równowagę. Gdy jesteś smutny, nie zmieniaj smutku, smutek jest oznaką. Pokazuje, że gdzieś wystąpiłeś przeciw prawu. Odnajdź równowagę. Kiedy nabierzesz wprawy w szukaniu równowagi, już w chwili, gdy twój krok zbliża się do wystąpienia przeciw prawu, zobaczysz piekło i cofniesz się. Wrócisz na ścieżkę, nie zabłądzisz. - OSHO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz