Najważniejsza nauka Buddy to: -„Pokochaj siebie”. To pierwszy krok, bez którego nie poznasz siebie. „Poznaj siebie” - to krok drugi. ----------Wszystkie kościoły nauczają czegoś przeciwnego. Mówią: - „Kochaj innych, nie siebie”. Za tą nauką kryje się przebiegła strategia. Miłość jest pokarmem duszy. Jest dla duszy tym, czym jedzenie dla ciała. Bez jedzenia ciało jest słabe. Bez miłości dusza jest słaba. Żadne państwo, kościół, kapitalista nie chce by ludzie mieli silne dusze, gdyż człowiek przepełniony energią duchową jest potencjalnym buntownikiem. Miłość zmienia cię w buntownika, rewolucjonistę. Miłość daje ci skrzydła, byś mógł szybować wysoko. Miłość pozwala ci wniknąć w istotę rzeczy, nikt wtedy nie może cię zwieść, ani zniewolić. A księża i politycy funkcjonują dlatego, że mogą żerować na tobie, że wykorzystują innych. Wszyscy księża i politycy to pasożyty. Znaleźli niezawodną, w stu procentach skuteczną metodę, by osłabić cię duchowo. Wpajają ci, żebyś przestał kochać siebie. Jeśli bowiem człowiek nie potrafi pokochać siebie, nie potrafi również pokochać nikogo innego. Ich nauka jest podstępna. Dołożyli wszelkich starań, by ich nauki wyglądały logicznie. Mówią: - jeśli kochasz siebie, staniesz się egoistą, staniesz się narcyzem. To nieprawda. Człowiek kochający siebie odkrywa, że nie ma w nim ego. To przez kochanie innych bez kochania siebie wzrasta ego. Misjonarze mają najbardziej rozbudowane ego. Wydaje im się, że są nadludźmi. Bo kochają innych, kochają ideały. Ich miłość jest fałszem. Człowiek, który kocha siebie, stawia pierwszy krok w stronę prawdziwej miłości. Człowiek, który kocha siebie szanuje również innych, ponieważ wie, że inni są tacy jak on i zasługują także na miłość i szacunek. Zaczyna być świadomy tego, że jesteśmy jednością. - Osho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz