Też kiedyś goniłem. I to
jak.
Nie miałem czasu na
siebie.
Nie miałem czasu na
wyciszenie, na zrozumienie, że to nie życie mną miota, tylko sam nim zarządzam.
Nie miałem czasu na
zrozumienie, że to świadomość zarządza bytem.
Tak właśnie działa
indoktrynacja społeczna, czyli tresura: - zasłania ludziom prawdziwy świat.
Otumania. Wbija w przesądy. Uczy jak chodzić w jarzmie.
Zadaniem tresury
społecznej jest wybić ci z głowy słowo Wolność.
Zadaniem tresury społecznej
jest przekonać cię, że człowiek szczęśliwy to wariat.
To pisanie na blogu Astronomia
ma skłaniać do zdrowego myślenia.
Najpierw Wolność ma zagościć
w głowie. Potem, to już z górki…
Są ludzie, którzy żyją z
tego, że szukają w innych zła. Cały
sekret ich rzemiosła polega na tym, aby umieć coś takiego znaleźć. Dadzą ci
ideały, ideologie, przykazania. Wzbudzą w tobie poczucie winy, chcą byś poczuł
się bezwartościowy. Gdy poczujesz się
poniżony we własnych oczach, zapomnisz zupełnie o wolności.
Lepiej żebyś za kimś podążał.
Kiedyś byli tacy, którzy
podążali za Leninem.
"Towarzysz Lenin wzywał, aby stręczycieli i spekulantów rozstrzeliwać
bez sądu, a miał tylko kiłę. Ciekawe co by było, gdyby miał hipotekę we
frankach?"
(Slavoj Żiżek, 1949-)
Tak właśnie postępują
duchowni i politycy.
oni współdziałają ze sobą.
Mówią
ci, co dobre, a co złe, narzucają ustalone normy, których sami nie
przestrzegają.
Uczą
ciebie moralności i pouczają o cnocie.
Dobre sobie: wilk chce uczyć Czerwonego
Kapturka.
Bajka o Czerwonym Kapturku
Kiedyś Czerwony Kapturek
Niósł pół litra i ogórek
Dla Babci w lesie dziewiczym
Co tam żyła z Nadleśniczym,
Ale go już razy kilka zdradziła
Na korzyść Wilka!
Teraz też - kapturek bieży,
A ta prukwa z Wilkiem leży!
Podśpiewuje coś po rusku,
A kocha się po francusku.
(Bo taki Wilk to wygrzmoci
Nawet i giełdę staroci!)
Gdy zobaczyła dziewczynka,
Że z jej Babci taka świnka -
Dała cynk Nadleśniczemu,
Żeby też się przyjrzał temu.
A on, ze swojej dwururki,
Dorobił w Babci dwie dziurki,
Poczem z krzykiem: - Oż, ty zdrajco!
Trafił Wilka w lewe cośtam.
Pochował ich pod pagórkiem
I ożenił się z Kapturkiem.
Wniosek: Kto w porę kabluje,
Nigdy biedy nie poczuje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz