Powiedz mi, co byś
chciała?
Cuda ja czynię, Mała!
Martwe zamieniam w żywe.
Zgasłe w płonącą grzywę.
Powiedz mi, co byś
chciała?
Na błękicie jest polana.
Dwa obłoki to hosanna.
Jeden chłopak, drugi
panna.
Jeśli chcesz jeszcze
więcej,
Wezmę cię ja na ręce:
W góry uniosę dzikie.
Zaprzęg latawców skrzyknę,
Jeśli chcesz jeszcze
wyżej.
Na błękicie jest polana.
Dwa obłoki to hosanna.
Jeden chłopak, drugi
panna.
Powiedz mi, co byś
chciała?
Cuda ja czynię, Mała!
Chęć masz na lody może?
Albo na młode zboże?
Wszystko dla ciebie
zrobię.
(Mój ty mały, wielki Boże!)
Na błękicie jest polana.
Dwa obłoki to hosanna.
Jeden chłopak, drugi
panna.
------------------------------------------
Jadą razem do Poznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz