środa, 16 października 2013

A wokół Łemkowyna



Pierś się wznosi, pierś się wzdyma
I powietrze chciwie chwyta -
Dusza wybiec chce oczyma
Upojona, a nie syta;

Niby lecieć chce skrzydlata,
Obudzona jak z zaklęcia...
I tę całą piękność świata
Chce uchwycić w swe objęcia.-  Asnyk ( Adam do tego ).

 Powiedziałem sobie kiedyś: stop dla gonitwy życiowej!. Ma być zmiana otoczenia i trybu życia....
I stało się. A jest to zaprawdę godne i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne. I tu widać ten stop
To teraz wejdę na górę poziomkową, popatrzeć z niej na Łemkowynę


1 komentarz:

  1. Piękne widoki. To są dopiero wakacje! Żadne Majorki i Egipty się nie umywają.

    OdpowiedzUsuń