Z kosmosu wracamy na Łemkowynę - na ziemię bieszczadzką.
„Najwyższy Rzemieślnik stworzył Wszechświat
jako wielką cytrę, na której umieścił struny wydające różnorodne dźwięki.
Harmonijny akord wydają duch i ciało, anioł i
diabeł, niebo i piekło, ogień i woda, powietrze i ziemia, słodkie i gorzkie,
miękkie i twarde i podobnie zharmonizowane są inne rzeczy. Utraciliśmy Raj, ale
w konsekwencji staliśmy się Stwórcami, ruszyliśmy własną drogą.
I tak od setek pokoleń idziemy w cierpieniu i
trudzie, skamląc o miłość, akceptację, czułość, wątpiąc, czy aby na pewno Bóg
istnieje. A przecież na Ziemi mamy wszystko, co niezbędne do życia w
równowadze, szczęściu i zdrowiu. To przeogromna Obfitość, pulsująca w
odwiecznym rytmie. Ten rytm to Porządek”.
– Honorariusz z Autun – 1125
r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz