czwartek, 18 października 2012

MAHOMET


"Prawdziwym mężczyzną jest człowiek nieugięty. Ten, co nie zna śliskich kompromisów, nie układa się samolubnie z przeciwnikiem i przeciwnościami, nie traci żadnej cząstki siebie, by zademonstrować pustą zręczność, napełnić kiesę lub nasycić głód, i nie zegnie się wskutek chwilowej męki, dla poklasku bądź u stóp tyrana, gdyż nosi serce twarde niczym diament, oraz kultywuje zasady twardsze niż żelazo, a wyłączną mapą jego słabości są chaotyczne linie nonszalanckich kaprysów."

Mahomet był prostym człowiekiem, poganiaczem wielbłądów, któregoś dnia dotknął go palec boży.....Oświecenie nastąpiło. Stał się wielki. Jezus szukał.....był tyle lat w Indiach....Oświecony. Budda - był królem, a też przyszło do niego Oświecenie. Iluminaci = Masoni = Oświecenie. A ludzi powinniśmy dzielić tylko na dwie kategorie: śpiących ( większość ) i budzących się.
Czemu o tym piszę? Bo w tych dniach pełnych strachu przed końcem roku 2012 jest tyle bzdur w necie.....sam buduj swój świat. Nie daj się skołować drugiemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz