piątek, 26 października 2012

Anielskie znaki - muzyka.



Człowieku....nic nie musisz, ale wszystko możesz. Nie musisz wierzyć w nic. Nawet w siebie nie musisz wierzyć. I rób jak chcesz....

Anioły często wysyłają znaki za pomocą dźwięku i muzyki. Muzyka przywołuje rozmaite wspomnienia, obrazy przeszłości, ludzi i miejsc. Mogą to być znane nam melodie, łączące się z miłymi chwilami, które zdarzyły się kiedyś. Mogą to być serie utworów o podobnym temacie. Są to znaki anielskiej obecności.
        Opowiada Natalie Atkinson: -„Kolega ze szkoły, David, zapytał mnie czy wierzę w anioły. Odpowiedziałam, że raczej nie, a on tajemniczo rzekł: - wkrótce je poznasz.
To, co powiedział dało mi wiele do myślenia, zaintrygowało mnie i zaciekawiło. Wracając do domu, przypomniałam sobie, jak wiele razy bywałam wcześniej w błędzie, nawet wtedy, kiedy byłam całkowicie pewna swojej racji. Zaczęłam się zastanawiać, czy podobnie jest z moim brakiem wiary w anioły.
       Następnego ranka, w drodze do szkoły, usłyszałam w radiu piosenkę o aniołach. Powiedziałam wtedy: - Ok., anioły, jeśli naprawdę istniejecie przekażcie mi wyraźny znak swojej obecności. Nie chcę się domyślać, chcę być pewna, że jesteście”.
      Mimo, że uwielbiam muzykę, poszczególne utwory szybko mnie nudzą. W trakcie słuchania przełączyłam radio na inną stację. Ku mojemu zdziwieniu tam również usłyszałam piosenkę o aniołach. Jej tytuł był: Angels Brought Me Here (Przyprowadziły mnie tutaj anioły). Wydało mi się to dziwne. Ponownie, dwukrotnie zmieniłam stację. Kolejne dwa utwory, jakie usłyszałam, dotyczyły aniołów. To nie mógł być przypadek!
     W połowie drugiej piosenki znowu przełączyłam radio na inny kanał i ……usłyszałam kolejną piosenkę o aniołach!
     Byłam tak zszokowana i zadziwiona, że musiałam na chwilę zjechać na pobocze, aby ochłonąć. W tym momencie zaakceptowałam obecność aniołów w moim życiu. Zawsze były obok, ale dopiero wtedy byłam gotowa się z nimi spotkać.”

Z pewnością anioły rozmawiały w ten sposób również i z tobą. Otrzymywanie anielskich znaków nie jest przywilejem, ani jednorazowym wydarzeniem. Aby uzyskać wsparcie i pomoc aniołów, wystarczy je poprosić. 

Opowiada Shelly: -„Zaczęłam mieć złe przeczucia dotyczące pracy mojego narzeczonego. Poczułam kiedyś nieodpartą chęć sprawdzenia jego poczty głosowej. Usłyszałam tam kilka zaskakujących zdań wypowiedzianych przez kobietę….
     Powiedziałam narzeczonemu o tym, co zrobiłam. On stwierdził, że zalecała się do niego koleżanka z pracy. Prosił, żeby nie dzwoniła, ale ona go nie słuchała. Nie wierzyłam mu, oddałam pierścionek zaręczynowy i rozstaliśmy się. Obydwoje bardzo płakaliśmy.
Czułam się bardzo zraniona. Oczami wyobraźni widziałam nasz przyszły dom i dzieci i narzeczonego, który patrzył za mną, gdy odchodziłam. Jedno z dzieci zapytało: - „Mamusiu, dokąd idziesz?”
     Ta wizualizacja zmiękczyła moje serce. Włączyłam radio i usłyszałam piosenkę: - „Słuchaj swego serca”. Jej słowa przekonały mnie do tego, aby przed ostatecznym pożegnaniem raz jeszcze porozmawiać. W kolejnych dniach słyszałam tę samą piosenkę……
     Pojednałam się z narzeczonym i okazało się, że mówił prawdę. Zostaliśmy szczęśliwym małżeństwem, oraz rodzicami najpiękniejszego małego aniołka – naszego syna.
Piosenka, którą słyszałam w tych trudnych dla mnie chwilach stała się bardzo ważna. Mijały lata. Syn był już duży. Któregoś dnia zapytał mnie, co bym chciała dostać na zbliżające się urodziny. Odpowiedziałam, że płytę z tą piosenką.
    Sześć miesięcy później syn zginął – utopił się. Odtąd ta piosenka zaczęła mi się z nim kojarzyć. Dzięki niej czułam jego obecność. Zawsze, gdy mi go brakuje, słyszę tę melodię. Wtedy uśmiecham się i czuję, że moje dziecko ze mną rozmawia.
    Ostatnio zaczęłam chodzić na zajęcia jogi i nawet tam usłyszałam „mój” utwór. Poczułam, że syn chce mi powiedzieć, że jest obok.”

Anioły wspierają nas w każdym momencie życia, ale szczególnie wtedy, gdy czujesz się osamotniony i słaby. 

Muzykę, melodie, każdy ma swoje. Zamieszczam w takim razie jeszcze jednego anioła z chmur. Odrobina imaginacji potrzebna, aby go zobaczyć. Tylko odrobina.

Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy.
A niezadowolenie wymaga uprzedniego planowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz