czwartek, 11 października 2012

Ezoteryka - Siedem ciał człowieka

Wiedziałeś o tym, że masz siedem ciał? Osho...miał wejścia w taki świat, o którym nic nie wiemy. Oświecony. Filozof, erudyta, religioznawca. Wykładał na uniwersytetach. Znawca Rigwedy i innych starych hinduskich ksiąg, spisanych tysiące lat temu. Zanim biblia powstała. Nie wywyższał się. Praktykował przez kilka lat u hinduskich "świętych". Po tej praktyce stwierdził, że ci "święci" są ciężko chorzy i trzeba ich leczyć.....



-Słowa same w sobie nie mają żadnego znaczenia. Tylko doznania mają znaczenie. Tylko wtedy, gdy doświadczyłeś czegoś z tych siedmiu ciał, będą one miały dla ciebie znaczenie. Aby ci pomóc, na każdym planie istnieją różne metody.

Zacznij od fizycznego. Wtedy otwiera się przed tobą każdy dalszy krok. Odkąd pracujesz nad pierwszym ciałem, masz wglądy w drugie. Dlatego zacznij od ciała fizycznego. Bądź go świadomy, z chwili na chwilę. I bądź świadomy nie tylko na zewnątrz. Możesz też być świadomy ciała od wewnątrz. Mogę być świadomy swojej dłoni gdy widziałem ją z zewnątrz, ale jest w tym także pewne wewnętrzne odczucie. Gdy zamknę oczy, nie widzę dłoni, a mimo to jest pewne wewnętrzne odczucie, że coś tam istnieje. Nie bądź więc świadomy ciała tak, jakbyś widział je z zewnątrz. To nie może zaprowadzić cię do wewnątrz. To wewnętrzne odczucie jest całkiem inne.

Gdy czujesz ciało od wewnątrz, pierwszy raz dowiesz się co to znaczy być w ciele. Widząc je tylko z zewnątrz, nie możesz poznać jego sekretów. Znasz tylko zewnętrzne granice, jego wygląd dla innych ludzi. Gdy widzę swe ciało z zewnątrz, widzę je tak, jak inni je widzą, ale nie poznałem go takim, jakie jest dla mnie. Widzisz moją dłoń z zewnątrz i ja też ją widzę. Jest to coś obiektywnego. Tą wiedzą możesz podzielić się ze mną. Ale moja dłoń, tak widziana, nie jest poznana od wewnątrz. Stała się własnością publiczną. Możesz ją znać tak samo jak i ja.

Dopiero odkąd widzę ją od wewnątrz, staje się moją tak, że tego nie można przekazać. Nie możesz tego poznać, nie możesz dowiedzieć się jak ja czuję ją od wewnątrz. Tylko ja to wiem. Ciało, które znamy, nie jest naszym ciałem. Jest ciałem znanym obiektywnie wszystkim, ciałem, które lekarz może poznać w laboratorium. Nie jest ciałem, które jest. Tylko prywatne, osobiste poznanie może prowadzić do wnętrza, wiedza publiczna nie. Dlatego fizjologia czy psychologia, które są obserwacjami z zewnątrz, nie doprowadziły do poznania naszych wewnętrznych ciał. Znają tylko ciało fizyczne.

Wskutek tego powstało tyle dylematów. Ktoś może wspaniale czuć się wewnątrz, ale my zmuszamy go, żeby uwierzył, że jest brzydki. Gdy zbiorowo tak się wypowiemy, i on może się z tym zgodzić. Ale wewnątrz nikt nie czuje się brzydkim. Poczucie wewnętrzne zawsze jest poczuciem piękna.

To zewnętrzne poczucie tak naprawdę wcale nie jest poczuciem. Jest to tylko moda, kryterium narzucone z zewnątrz. Ktoś piękny w jednej społeczności może być brzydki w innej. Ktoś piękny w jednym okresie historii może taki nie być w innym. Ale to najgłębsze poczucie zawsze jest poczuciem piękna, gdyby więc nie było zewnętrznych kryteriów, nie byłoby brzydoty. Mamy pewien ustalony obraz piękna, wspólny dla wszystkich. Dlatego jest brzydota i piękno, innego powodu nie ma. Gdybyśmy wszyscy stali się niewidomi, nikt nie byłby brzydki. Każdy byłby piękny.

Odczucie ciała od wewnątrz jest pierwszym krokiem. W różnych sytuacjach ciało jest różnie odczuwane od wewnątrz. Gdy jesteś zakochany, masz pewne szczególne odczucie wewnętrzne. Gdy doznajesz nienawiści, to wewnętrzne odczucie jest inne. Gdy spytasz Buddę, powie “miłość to piękno", bo w swoim wewnętrznym odczuciu wie, że gdy jest pełen miłości, jest piękny. Kiedy jest nienawiść, złość, zazdrość, dzieje się wewnątrz coś, co sprawia, że zaczynasz czuć się brzydkim. Zatem odczujesz, że w różnych sytuacjach, w różnych chwilach, w różnych stanach umysłu jesteś różny.

Gdy czujesz się leniwy, różni się to od tego, gdy czujesz się aktywny. Kiedy jesteś śpiący, jest pewna różnica. Te różnice trzeba poznać i wyraźnie widzieć. Tylko wtedy zapoznajesz się z wewnętrznym życiem swojego ciała. Wtedy znasz tę wewnętrzną historię, wewnętrzną geografię siebie w dzieciństwie, w młodości, w starości. Z chwilą, gdy stajesz się świadom ciała od wewnątrz, drugie ciało automatycznie pojawia się na widoku. Teraz to drugie ciało będzie poznane z zewnątrz. Gdy znasz pierwsze ciało od wewnątrz staniesz się świadomy drugiego ciała z zewnątrz. Z zewnątrz pierwszego ciała nie można poznać drugiego, ale z jego wnętrza można zobaczyć zewnętrze drugiego ciała. Każde ciało ma dwa wymiary, zewnętrzny i wewnętrzny. Tak, jak ściana ma dwie strony, jedną z zewnątrz, drugą do wnętrza, tak każde ciało ma pewną granicę, ścianę. Gdy poznasz pierwsze ciało od wewnątrz, stajesz się świadomy drugiego ciała z zewnątrz.

Jesteś teraz pośrodku – wewnątrz pierwszego, a na zewnątrz drugiego ciała. Drugie ciało, ciało eteryczne, przypomina zagęszczony dym. Możesz przejść przez nie bez przeszkód, ale nie jest ono przezroczyste, z zewnątrz nie można zajrzeć w jego wnętrze.

Pierwsze ciało jest lite. Drugie ciało pod względem kształtu jest dokładnie takie samo jak pierwsze, ale nie jest lite.

Gdy pierwsze ciało umiera, drugie żyje jeszcze trzynaście dni. Podróżuje razem z tobą. Potem, po trzynastu dniach, i ono umiera. Rozprasza się, wyparowuje. Gdy poznasz drugie ciało za życia pierwszego, może będziesz świadomy gdy to się stanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz