-Słowa
same w sobie nie mają żadnego znaczenia. Tylko doznania mają znaczenie. Tylko
wtedy, gdy doświadczyłeś czegoś z tych siedmiu ciał, będą one miały dla ciebie
znaczenie. Aby ci pomóc, na każdym planie istnieją różne metody.
Zacznij
od fizycznego. Wtedy otwiera się przed tobą każdy dalszy krok. Odkąd pracujesz
nad pierwszym ciałem, masz wglądy w drugie. Dlatego zacznij od ciała
fizycznego. Bądź go świadomy, z chwili na chwilę. I bądź świadomy nie tylko na
zewnątrz. Możesz też być świadomy ciała od wewnątrz. Mogę być świadomy swojej
dłoni gdy widziałem ją z zewnątrz, ale jest w tym także pewne wewnętrzne
odczucie. Gdy zamknę oczy, nie widzę dłoni, a mimo to jest pewne wewnętrzne
odczucie, że coś tam istnieje. Nie bądź więc świadomy ciała tak, jakbyś widział
je z zewnątrz. To nie może zaprowadzić cię do wewnątrz. To wewnętrzne odczucie
jest całkiem inne.
Gdy
czujesz ciało od wewnątrz, pierwszy raz dowiesz się co to znaczy być w ciele.
Widząc je tylko z zewnątrz, nie możesz poznać jego sekretów. Znasz tylko
zewnętrzne granice, jego wygląd dla innych ludzi. Gdy widzę swe ciało z
zewnątrz, widzę je tak, jak inni je widzą, ale nie poznałem go takim, jakie
jest dla mnie. Widzisz moją dłoń z zewnątrz i ja też ją widzę. Jest to coś
obiektywnego. Tą wiedzą możesz podzielić się ze mną. Ale moja dłoń, tak
widziana, nie jest poznana od wewnątrz. Stała się własnością publiczną. Możesz
ją znać tak samo jak i ja.
Dopiero
odkąd widzę ją od wewnątrz, staje się moją tak, że tego nie można przekazać.
Nie możesz tego poznać, nie możesz dowiedzieć się jak ja czuję ją od wewnątrz.
Tylko ja to wiem. Ciało, które znamy, nie jest naszym ciałem. Jest ciałem
znanym obiektywnie wszystkim, ciałem, które lekarz może poznać w laboratorium.
Nie jest ciałem, które jest. Tylko prywatne, osobiste poznanie może prowadzić
do wnętrza, wiedza publiczna nie. Dlatego fizjologia czy psychologia, które są
obserwacjami z zewnątrz, nie doprowadziły do poznania naszych wewnętrznych
ciał. Znają tylko ciało fizyczne.
Wskutek
tego powstało tyle dylematów. Ktoś może wspaniale czuć się wewnątrz, ale my
zmuszamy go, żeby uwierzył, że jest brzydki. Gdy zbiorowo tak się wypowiemy, i
on może się z tym zgodzić. Ale wewnątrz nikt nie czuje się brzydkim. Poczucie
wewnętrzne zawsze jest poczuciem piękna.
To
zewnętrzne poczucie tak naprawdę wcale nie jest poczuciem. Jest to tylko moda,
kryterium narzucone z zewnątrz. Ktoś piękny w jednej społeczności może być brzydki
w innej. Ktoś piękny w jednym okresie historii może taki nie być w innym. Ale
to najgłębsze poczucie zawsze jest poczuciem piękna, gdyby więc nie było
zewnętrznych kryteriów, nie byłoby brzydoty. Mamy pewien ustalony obraz piękna,
wspólny dla wszystkich. Dlatego jest brzydota i piękno, innego powodu nie ma.
Gdybyśmy wszyscy stali się niewidomi, nikt nie byłby brzydki. Każdy byłby
piękny.
Odczucie
ciała od wewnątrz jest pierwszym krokiem. W różnych sytuacjach ciało jest
różnie odczuwane od wewnątrz. Gdy jesteś zakochany, masz pewne szczególne
odczucie wewnętrzne. Gdy doznajesz nienawiści, to wewnętrzne odczucie jest
inne. Gdy spytasz Buddę, powie “miłość to piękno", bo w swoim wewnętrznym
odczuciu wie, że gdy jest pełen miłości, jest piękny. Kiedy jest nienawiść,
złość, zazdrość, dzieje się wewnątrz coś, co sprawia, że zaczynasz czuć się
brzydkim. Zatem odczujesz, że w różnych sytuacjach, w różnych chwilach, w
różnych stanach umysłu jesteś różny.
Gdy
czujesz się leniwy, różni się to od tego, gdy czujesz się aktywny. Kiedy jesteś
śpiący, jest pewna różnica. Te różnice trzeba poznać i wyraźnie widzieć. Tylko
wtedy zapoznajesz się z wewnętrznym życiem swojego ciała. Wtedy znasz tę
wewnętrzną historię, wewnętrzną geografię siebie w dzieciństwie, w młodości, w
starości. Z chwilą, gdy stajesz się świadom ciała od wewnątrz, drugie ciało
automatycznie pojawia się na widoku. Teraz to drugie ciało będzie poznane z
zewnątrz. Gdy znasz pierwsze ciało od wewnątrz staniesz się świadomy drugiego
ciała z zewnątrz. Z zewnątrz pierwszego ciała nie można poznać drugiego, ale z
jego wnętrza można zobaczyć zewnętrze drugiego ciała. Każde ciało ma dwa
wymiary, zewnętrzny i wewnętrzny. Tak, jak ściana ma dwie strony, jedną z
zewnątrz, drugą do wnętrza, tak każde ciało ma pewną granicę, ścianę. Gdy
poznasz pierwsze ciało od wewnątrz, stajesz się świadomy drugiego ciała z
zewnątrz.
Jesteś
teraz pośrodku – wewnątrz pierwszego, a na zewnątrz drugiego ciała. Drugie
ciało, ciało eteryczne, przypomina zagęszczony dym. Możesz przejść przez nie
bez przeszkód, ale nie jest ono przezroczyste, z zewnątrz nie można zajrzeć w
jego wnętrze.
Pierwsze
ciało jest lite. Drugie ciało pod względem kształtu jest dokładnie takie samo
jak pierwsze, ale nie jest lite.
Gdy
pierwsze ciało umiera, drugie żyje jeszcze trzynaście dni. Podróżuje razem z
tobą. Potem, po trzynastu dniach, i ono umiera. Rozprasza się, wyparowuje. Gdy
poznasz drugie ciało za życia pierwszego, może będziesz świadomy gdy to się
stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz