Magia
letnich bieszczadzkich wieczorów i nocy przy ognisku.
Niebo w srebrnym piasku gwiazd, świat odpoczywa po upalnym dniu.
W ciszy słychać tylko
trzaskanie płonących gałęzi.
Spokój.
Niby
nic się nie dzieje. Zbliża się północ a jest tak pięknie, że
nikt nie myśli o spaniu.
Przy
ognisku siedzi kilka osób. Ktoś się zbliża z włączonym światłem
czołówki.
Ustawiam
aparat na stole i robię zdjęcie z długim czasem otwarcia migawki.
To musi byc świetne, chętnie bym spróbował
OdpowiedzUsuń