środa, 29 listopada 2017

Spacer o zachodzie


Wyspa Sobieszewska poza sezonem.
Nad morzem nikogusieńko.

Wiatr i szum fal.
Gdy tak idę niespiesznie, czuję się zawieszony między niebem a ziemią, często nawet wydaje mi się, że mnie nie ma.
Myśli ucichły, idzie ktoś, a ja go tylko obserwuję.


Taki spacer odświeża umysł, a przez to ów staje się kreatywny i zaczyna wymyślać sympatyczne teksty do bloga.
       Bo co jest ważne? Zadowolenie jest ważne.
Jesteśmy zadowoleni, kiedy robimy to, co lubimy.
Nieprawdaż? - Prawdaż!
Lubię pisać....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz