środa, 21 maja 2014

Kolorowy brzask w ośmiu odsłonach

Noc za nami, przebija się pierwszy brzask. Dziś jest to brzask kolorowy i do tego bieszczadzki. I jak tu iść spać?
Wybiegam na górkę obok domu i cykam jedną klatkę co kilka minut. I już dość słów, teraz tylko zdjęcia.
     


    
          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz