czwartek, 29 maja 2014

Skąpiec



Pewien skąpiec - dusigrosz ukrył swoje złoto pod drzewem w ogrodzie. Co tydzień wykopywał je i patrzył na nie godzinami.
Potem zakopywał.
     Pewnego dnia złodziej zakradł się do jego ogrodu, wykopał złoto i uciekł.
Kiedy skąpiec przyszedł pod drzewo, znalazł tylko pusty dołek,
    Zaczął wyć z rozpaczy. Zbiegli się jego sąsiedzi, żeby zobaczyć, co się dzieje. Kiedy się dowiedzieli, jeden z nich zapytał:
    - Czy korzystałeś z tego złota?
    - Nie - rzekł skąpiec. - Patrzyłem tylko na nie co tydzień.
   - Cóż - powiedział sąsiad - jeśli tylko taką miałeś z niego korzyść, to równie dobrze możesz teraz przychodzić co tydzień i patrzeć na dołek.

To nie ze względu na nasze pieniądze, ale ze względu na zdolność radowania się, jesteśmy bogaci albo biedni.
Zabiegać o bogactwo, a nie mieć zdolności radowania się, to jak być łysym, a zbierać grzebienie.  
  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz